A A+ A++

Jakub Moder i Krzysztof Piątek wzięli udział we wtorkowej konferencji prasowej reprezentacji Polski w warszawskim hotelu DoubleTree by Hilton. 25-letni pomocnik Brighton & Hove Albion znalazł się w kadrze, mimo że jeszcze nie zagrał ani jednego meczu od Euro 2024. Niewykluczone, że swój pierwszy występ w nowym sezonie zaliczył właśnie w koszulce z orłem na piersi. 

Zobacz wideo Kto zastąpi Szczęsnego w bramce reprezentacji? Najnowsze informacje

Jakub Moder bez minuty w tym sezonie, ale uspokaja: “Trener chciał mojego pozostania”

– Niektórym zawodnikom podaliśmy rękę na to zgrupowanie, choćby Kubie Moderowi, który doznał kontuzji na Euro, czy Kacprowi Urbańskiemu. Postaramy się tak szachować siłami piłkarzy, by grali ci, co grają więcej w klubach, ale też odbudowywać tych, którzy mają swoje problemy – tłumaczył powołanie dla byłego piłkarza Lecha Poznań selekcjoner Michał Probierz.

Sam Moder nie ukrywał, że nie jest jeszcze w pełni formy. – Brakuje mi meczów, ale czuję się okej. Za nami już trzy kolejki Premier League, początek sezonu mnie ominął. Pewnie nie jestem gotowy na 90 minut, ale jak zagram, postaram się dać z siebie, tyle ile mam. Nie zapomniałem, jak się gra w piłkę – mówił 25-latek na wtorkowej konferencji prasowej. 

Sytuacja Modera mogłaby się wydawać niepokojąca, tym bardziej że latem mówiło się sporo m.in. o jego odejściu Leicester City, podczas gdy Brighton ma nowego trenera, jako że Włocha Roberto De Zerbiego zastąpił Niemiec Fabian Hurzeler. “Mewy” w pierwszych trzech spotkaniach nowych rozgrywek zdobyły aż siedem punktów, a Moder nie pojawił się na boisku nawet na minutę. 

– Sytuacja jest taka jak przed Euro. Trener Hurzeler chciał, żebym został – uspokajał pomocnik reprezentacji Polski. – Byłem kontuzjowany przez cały okres przygotowawczy, nowy trener tak naprawdę widział mnie tylko na Euro. W treningu widział mnie dopiero przez tydzień, ale mimo wszystko chciał mojego pozostania – informował Moder. 

W czwartek wieczorem reprezentacja Polski zmierzy się na wyjeździe ze Szkocją w pierwszym meczu nowej edycji Ligi Narodów. – Mieliśmy już krótką odprawę na temat Szkotów, znam też kilku zawodników z ligi angielskiej. Grają wysokim pressingiem, więc nie możemy pozwolić sobie na straty piłki w środku pola. Jestem przekonany, że dobrze się do tego przygotujemy i będziemy gotowi – zapewnił 25-letni pomocnik.

W swoim ostatnim występie, którym był mecz Euro 2024 z Francją (1:1), Jakub Moder był ustawiony na pozycji defensywnego pomocnika i ze swojej roli wywiązał się naprawdę dobrze. Czy to może być rozwiązanie na dłużej dla niego oraz reprezentacji Polski?

– Zdecydowanie mi to odpowiada – przyznał Moder, który jest przekonany, że będzie się dobrze czuł w tym miejscu boiska. – Przeciwko Francji grałem typową szóstkę, plan był taki, że zostawałem z tyłu, by się bronić przed kontratakami Francuzów. Nie każdy mecz tak będzie wyglądał, czasami będę bardziej zabezpieczał kolegów, ale też mamy w środku tyle jakości, że przeciwko innym przeciwnikom będziemy mogli się wymieniać pozycjami. Grając głębiej, ma się więcej kontaktów, a ja lubię mieć piłkę przy nodze, trochę dyrygować grą i posyłać prostopadłe podania do “dziesiątek”. Jestem gotowy by regularnie grać na tej pozycji – zapowiedział. 

Mecz Szkocja – Polska w Lidze Narodów odbędzie się w czwartek o godzinie 20:45 na Hampden Park w Glasgow. Relacja na żywo na Sport.pl.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHołd dla Żydów Baligrodzkich. Baligród pamięta o dawnych mieszkańcach (ZDJĘCIA)
Następny artykułKochacie dobre i lokalne jedzenie? Festiwal Delicje 2024 jest dla Was [PROGRAM, LOKALNE PRODUKTY]