Zła wiadomość dla handlowców, którzy w ramach umów marketingowych umieszczają piwa i ich producentów w gazetkach promocyjnych. Fiskus uważa, że to reklama napojów alkoholowych, od której należy się tzw. podatek piwny. A to, że ma rację, potwierdził już Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku.
Sprawa dotyczyła grupy polskich sklepów spożywczych. Kłopoty jej właściciela zaczęły się, gdy pod koniec 2023 r. fiskus określił mu wysokość opłaty z tytułu świadczenia usług będących reklamą napojów alkoholowych. Spółka trafiła na celownik skarbówki w związku z umowami o świadczenie usług z pięcioma producentami bądź dystrybutorami piwa. Urzędnicy przyjrzeli się warunkom współpracy, umowom i fakturom. I doszli do przekonania, że grupa świadczyła też usługi reklamy piwa. Podstawę wystawienia części faktur stanowiło bowiem publiczne rozpowszechnianie – w gazetkach promocyjnych, na plakatach i billboardach – znaków towarowych napojów alkoholowych i symboli graficznych, a także określonych marek.
Czytaj więcej:
Urzędnicy przypomnieli, że zgodnie z ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi obowiązkiem uiszczania opłaty objęci są wszyscy, którzy w jakikolwiek sposób odpłatnie reklamują markę napoju alkoholowego lub nazwę i logo firmy go produkującej. Obowiązek ten dotyczy zarówno … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS