A A+ A++

Lekarz wydający odpowiednie zaświadczenie, będzie musiał wziąć pod uwagę to, że wykonanie aborcji pociąga za sobą ciężkie zaburzenia psychiczne z samobójstwem włącznie” – mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Bogdan Chazan. Specjalista w dziedzinie ginekologii oraz położnictwa nie ma wątpliwości, że jednym z głównych powodów wystawiania zaświadczeń będą tzw. zaburzenia adaptacyjne, czyli stres.

Min. Izabela Leszczyna, min. Adam Bodnar i premier Donald Tusk ogłosili wprowadzenie nowej procedury aborcyjnej. Szpital będzie ją musiał przeprowadzić ze względu na ochronę zdrowia psychicznego kobiety. Wystarczy, że przestawione zostanie lekarskie zaświadczenie w tej sprawie.

Wszystko po to, aby ułatwić dostęp do procedury zabijania dzieci. Zapewnić rosnącą liczbę zabójstw prenatalnych. Dzieje się to wbrew interesom polskich rodzin i całego społeczeństwa. Należy pamiętać, że mamy do czynienia z zapaścią demograficzną

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Bogdan Chazan.

Niejasne jest to, czy o stanie zdrowia psychicznego i zagrożeniu dla matki będzie się mógł wypowiedzieć każdy lekarz, czy tylko dany specjalista. Minister tego nie określiła. Pamiętamy, jak to było w przypadku cięć cesarskich. Pacjentka, która życzyła sobie cięcia cesarskiego nie miała żadnych problemów z uzyskaniem zaświadczenia o chorobie oczu

— podkreśla znany lekarz ginekolog.

CZYTAJ TAKŻE: NASZ WYWIAD. Sójka: Lekarze są oburzeni rozporządzeniem min. Leszczyny ws. aborcji. Świstek może pochodzić z czarnego rynku

Stres i zaburzenia adaptacyjne

Lekarz wydający odpowiednie zaświadczenie, będzie musiał wziąć pod uwagę to, że wykonanie aborcji pociąga za sobą ciężkie zaburzenia psychiczne z samobójstwem włącznie. We własnym sumieniu podejmie decyzję, czy zaświadczenie, który wyda nie spowoduje właśnie takich następstw

— stwierdza w rozmowie z nami specjalista w dziedzinie położnictwa.

Wytyczne minister Leszczyny są próbą obejścia prawa. Oprócz już opisywanych skutków, rozporządzenie wprowadza także zakaz wartościowania. Lekarz w dyskusji z pacjentką, nie może mówić o zaburzeniu psychicznym matki, wskazując jednocześnie na wartość życia dziecka

— zauważa ginekolog. Prof. Chazan wskazuje, że w większości przypadków podstawą wypisania zaświadczenia nie będzie choroba psychiczna, ale przeżywany przez kobietę stres, czyli tzw. zaburzenia adaptacyjne.

W jednym ze szpitali dolnośląskich już idą masowo aborcje z przyczyn psychicznych. Analiza treści zaświadczeń lekarskich, które stanowią dla nich uzasadnienie, prowadzi do wniosku, że w większość z nich, mówi się o zaburzeniach adaptacyjnych u kobiet. Nie ma tu mowy o chorobach psychicznych. To są zatem obszary, którymi powinien się zatem zająć nie psychiatra, a psycholog. Zaburzenia adaptacyjne z jednej strony i zabicie dziecka z drugiej. Ale właśnie takie wartościowanie będzie zakazane

— przypomina były dyrektor Szpitala Ginekologiczno-Położniczego im. Św. Rodziny w Warszawie.

Szpital nie może odmówić przeprowadzenia aborcji. Będzie zatem musiał znaleźć lekarza, który podejmie się wykonywania tych procedur. Być może dyrektorzy szpitali zaczną ściągać lekarzy z zewnątrz do przeprowadzania aborcji. Być może pojawią się ogłoszenia w prasie: abortera pilnie zatrudnię

— podsumowuje specjalista w dziedzinie ginekologii oraz położnictwa.

CZYTAJ TAKŻE: Do aborcji wystarczy jedno orzeczenie! SZCZEGÓŁY wytycznych resortu zdrowia. Woś przypomina: „Konstytucja jest za życiem”

koal

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJednobramkowa porażka GieKSy
Następny artykułВорог не припиняє бити по Харкову та Сумах: Зеленський сказав, як примусити Росію до миру