A A+ A++




Już 12.09 rusza kolejny sezon na zapleczu PlusLigi. Zespoły szlifują formę grając jedne z ostatnich już sparingów.  Towarzysko grano m. in. w Siedlcach, Bielsku-Białej i Bydgoszczy. Swój sparing rozegrał także AZS AGH Kraków.  Z wygranych cieszyły się m. in. zespoły z Chełma i Kluczborka. 

TURNIEJ W SIEDLCACH DLA CHKS CHEŁM

W Siedlcach w piątek i sobotę spotkały się drugoligowy Necko Augustów, CHKS Chełm, Lechia Tomaszów Mazowiecki  i gospodarz KPS Siedlce. W pierwszym półfinale CHKS Chełm pokonał 3:1 (25:22, 25:22, 15:25, 25:21) Lechię Tomaszów Mazowiecki. MVP spotkania wybrano Bartosza Fijałka.  W drugim meczu Necko Augustów nie oddało ani jednego seta gospodarzom. MVP został Konrad Buczek.

W sobotnim meczu o trzecie miejsce KPS mierzył się z Lechią.  Podopieczni trenera Chwastyniaka wygrali z Lechią po raz kolejny w tym sezonie przygotowawczym. tym razem 3:0 (25:20, 25:19, 25:21).  MVP został Krzysztof Rykała.  W finale Necko zmierzyło się z CHKS. Spotkanie zakończyło się wygraną ekipy z Chełma po tie-breaku. MVP spotkania został Łukasz Łapszyński. Najlepszym zawodnikiem całego turnieju został Jędrzej Goss. 

MIĘDZYNARODOWE GRANIE W BYDGOSZCZY 

Międzynarodową obsadę miał turniej w Bydgoszczy, zagrali  mistrz Holandii Nova Tech Lycurgus, niemiecki Netzhoppers oraz BKS Visła Proline Bydgoszcz i STS Olimpia Sulęcin.  Na początek piątkowych zmagań  Netzhoppers po tie-breaku  pokonał STS Olimpię Sulęcin. W drugim półfinale BKS Visła Proline Bydgoszcz  zmierzyła się z mistrzami Holandii Nova Tech Lycurgus. W tym meczu także doszło do tie-breaka. Lepsi okazali się Holendrzy. – Cieszy, że dobrze weszliśmy w mecz – powiedział Adrian Pasierb, drugi trener bydgoskiej drużyny. – Mieliśmy z tym problemy w poprzednich meczach, a teraz było lepiej. Od drugiego seta słabiej zagrywaliśmy i dlatego słabiej też funkcjonował system blok – obrona. Kolejnym pozytywem było, że po dwóch przegranych setach, potrafiliśmy się podnieść i doprowadzić do tie breaka. W nim zaczęliśmy od 0:4 i trudno było gonić wynik. Podsumowując był to bardzo pożyteczny sprawdzian z wymagającym rywalem – dodał. KS Visła Proline Bydgoszcz – Nova Tech Lycurgus 2:3 (25:19, 20:25, 20:25, 25:22, 11:15)

W niedzielę rozegrano mecz o trzecie miejsce i finał. W starciu o trzecie miejsce Visła okazała się lepsza od Olimpii wygrywając 3:1.  Tym samym wynikiem skończył się także mecz finałowy.  Nova Tech Lycurgus  pokonała w nim Netzhoppers.

Góral CUP Beskidy 2024  dla Mickiewicza Kluczbork  

Sparingowo grano także w Bielsku-Białej. W półfinałach Góral CUP Beskidy 2024  Mickiewicz Kluczbork pokonał po walce MCKiS Jaworzno. MCKiS Jaworzno – KKS Mickiewicz Kluczbork 1:3 (22:25, 23:25, 25:21,11:25). W drugim półfinale BBTS Bielsko-Biała pewnie pokonał słowacki VK Slávia SPU Nitra 3:0 (25:20, 25:21, 25:15).

W sobotnim meczu o trzecie miejsce MCKiS pokonał VK Slávia SPU Nitra 3:1 (25:23,23:25,25:10,25:23) i ostatecznie uplasował się na trzecim miejscu w zawodach. W finale zmierzyły się zaś zespoły z Bielska-Białej i Kluczborka.  Mickiewicz pokonał bielszczan 3:1 i zwyciężył w turnieju.

INNI TEŻ GRALI

Sparingowo grał też AGH Kraków, który okazał się słabszy od KSR Gliwice. KSR Gliwice – AZS AGH Kraków 4:0 (25:23; 25:23; 25:18, 25:19).

źródło: BBTS Bielsko-Biała – Facebook, BKS Visła Bydgoszcz – Facebook, inf. własna, KPS Siedlce – Facebook, pomorska.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :

Aktualności, I liga mężczyzn, rozgrywki towarzyskie

Tagi przypisane do artykułu:

BBTS Bielsko-Biała, BKS VISŁA Bydgoszcz, CHKS Chełm, I liga mężczyzn, KPS Siedlce, Lechia Tomaszów Mazowiecki, MCKiS Jaworzno, Mickiewicz Kluczbork, sparing

Więcej artykułów z dnia :

2024-08-31

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułColapinto: jestem trochę sfrustrowany
Następny artykułWiało nudą i nagle szok. To była 87. minuta meczu ekstraklasy!