A A+ A++

Zmienią werdykt? Zaskakujące słowa Szeremety ws. igrzysk

Getty Images / Richard Pelham / Na zdjęciu: Julia Szeremeta i Lin Yu-Ting
zdjęcie autora artykułu

Julia Szeremeta czuje się wicemistrzynią olimpijską, ale całkowicie nie wyklucza scenariusza, w którym odbierze jednak złoty medal. Pięściarka udzieliła obszernej wypowiedzi w “Elite Mentality Podcast”.

W tym artykule dowiesz się o:

Paryż 2024
Igrzyska olimpijskie 2024
Igrzyska olimpijskie
Julia Szeremeta
Lin Yu-Ting

Reprezentantka Polski zyskała dużą rozpoznawalność dzięki świetnym występom w Paryżu. Julia Szeremeta dotarła aż do finału turnieju olimpijskiego kobiet w kategorii do 57 kg, gdzie zmierzyła się ze wzbudzającą kontrowersje Lin Yu-Ting.

Niestety, pochodząca z Tajwanu zawodniczka odniosła zwycięstwo na punkty. Niemniej jednak Szeremeta osiągnęła ogromny sukces. Jej srebro było pierwszym medalem olimpijskim dla Polski w boksie od 1992 roku.

Yu-Ting musiała mierzyć się z dużymi problemami. Mianowicie, oskarżono ją wprost, że jest mężczyzną. Szeremeta w “Elite Mentality Podcast” przekonywała, że medialne doniesienia wokół walki nie stanowiły dla niej żadnej przeszkody.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pogromca Błachowicza złapał oponę. Kilkanaście sekund i po sprawie!

– Nie zmieniło to mojego podejścia do tej walki, traktowałem ją czysto sportowo. Tak naprawdę nie ode mnie było zależne, co tam się wydarzyło. Federacja IBA zawiesiła tę przeciwniczkę i jeszcze jedną – Khelif (Imane – przyp. red.) – na mistrzostwach świata, po tym miały zakaz. Testy nie wyszły na jaw, więc ciężko dyskutować na ten temat. Sytuacja nie została wyjaśniona, więc jest duży rozgłos – tłumaczyła polska pięściarka.

Przypomnijmy, że Yu-Ting została zawieszona w 2023 roku. Wyniki badań IBA nie zostały jednak upublicznione ze względu na brak zgody zawodniczki, co jeszcze bardziej podgrzało całą atmosferę.

– Oskarżenie pojawiło się właściwie równo ze startem olimpijskiej rywalizacji kobiet. Jego podstawą stały się słowa Umara Kremlowa – szefa organizacji IBA. Oskarżył dwie zawodniczki o to, że “próbowały oszukać swoje koleżanki udając kobiety”, a testy DNA miały potwierdzić, że są mężczyznami. Informacja zaczęła żyć własnym życiem, a jej potwierdzeniem miało być to, że Khelif i Lin zostały zdyskwalifikowane podczas mistrzostw świata organizowanych przez IBA w 2023 r. – mówił nam Kacper Bartosiak, dziennikarz współpracujący z TVP Sport.

Szefem IBA jest wspomniany Kremlow. Działacz jest nazywany “zaufanym człowiekiem Władimira Putina” i w związku z tym MKOl nie uznaje jego działań. Więcej na jego temat pisaliśmy TUTAJ.

– Na pewno trochę to jest nie fair, ponieważ jeśli ma się troszkę męskich hormonów, jest się troszkę silniejszym, więc ta sytuacja musi być wyjaśniona – podkreśliła Szeremeta.

MKOL nie wziął pod uwagę ustaleń Międzynarodowej Federacji, dlatego dopuścił Yu-Ting do rywalizacji z kobietami na igrzyskach olimpijskich. Szeremeta została zapytana, czy istnieje możliwość, że po ponownym rozpatrzeniu sprawy, organizatorzy przekażą jej medal z najcenniejszego kruszcu.

– Jest taka szansa. Zobaczymy, jak to wszystko się rozwiąże – skwitowała wicemistrzyni olimpijska.

Czytaj więcej:
Medalistka olimpijska na razie nie trenuje. Sprawdź, jak odpoczywa po sukcesie w Paryżu[

Źródło artykułu: WP SportoweFakty

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMuzyka ponownie opanuje Kraków. Przed nami drugi dzień Rockowizny
Następny artykułGwiazda poradziła się fanów. Wrzuciła wideo i się zaczęło. Pieją z zachwytu