– Stanęłam po swojej stronie, do tej decyzji długo dojrzewałam. To był akt odwagi, bo nakaz społeczny wciąż jest taki, żeby tkwić nawet w toksycznych związkach, zwłaszcza gdy są dzieci – powiedziała w nowym wywiadzie Magda Mołek. Kilka miesięcy temu poinformowała o rozwodzie.

6 marca Magda Mołek poinformowała w mediach społecznościowych o swoim rozwodzie. Dziennikarka przez 13 lat związana była ze znanym prawnikiem, Maciejem Taborowskim, z którym doczekała się także dwójki dzieci. Ostatnio w rozmowie ze “Zwierciadłem” otworzyła się na temat rozstania.

Magda Mołek należy do osób, które niezwykle dbają o swoją prywatność. Nie tylko nie mówi na ten temat publicznie, ale również nie pokazuje swoich bliskich w mediach społecznościowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

“Stanęłam po swojej stronie, do tej decyzji długo dojrzewałam. To był akt odwagi, bo nakaz społeczny wciąż jest taki, żeby tkwić nawet w toksycznych związkach, zwłaszcza gdy są dzieci. Uważam, że dojrzali dorośli, jak ich określa psycholożka Asia Flis, potrzebują partnerstwa, a nie projektu do zrealizowania” – zdradziła w wywiadzie dla “Zwierciadła” Magda Mołek.

Dziennikarka nie wyjawiła jednak konkretnych powodów rozstania.

“Podjęłam decyzję, wzięłam za nią odpowiedzialność. Jak sami nie zadecydujemy o swoim życiu, to inni chętnie za nas to zrobią. No więc po co oddawać im pole?” – zaznaczyła w tej samej rozmowie.

Czytaj też: Spotkali się po 30 latach. Z trudem powstrzymała łzy

Magda Mołek od lat prowadzi własny kanał na YouTubie “W moim stylu”, gdzie spotyka się m.in. z różnymi osobistościami z polskiego show-biznesu. Dziennikarka przeprowadza ze swoimi gośćmi szczere rozmowy, które później często są też szeroko komentowane w sieci. Jakiś czas temu prezenterka zrobiła sobie od tego jednak przerwę. Miała ku temu jednak ważne powody.

“(…) nie przypuszczałam, jak drenujący psychicznie może być rozwód. Magda Mołek to marka osobista. Trudność polega na tym, że nikt mnie nie zastąpi, bo to mój kanał. Wszystko, co tutaj proponuję, przepuszczam przez siebie. I chcę być w tym autentyczna. Gdy nie jestem w stanie dać czegoś jakościowego, to wolę tego nie robić w ogóle” – przyznała.

Czytaj też: Gruba podeszwa jest już passé. Mokasyny w stylu Mołek to numer jeden

Zapraszamy na grupę FB – #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl