Te środki mają częściowo pochodzić z zasobów własnych Grupy Niewiadów, ale w większej mierze mają zostać pozyskane z zewnątrz. Obecnie Grupa Niewiadów ma przychody na poziomie ok. 80 mln zł rocznie i dostarcza m.in. granaty dymne czy miny sygnalizacyjne. Zdaniem jej przedstawicieli zaletą ulokowania produkcji w Niewiadowie jest m.in. bocznica kolejowa, która jest na terenie zakładu (na razie nieczynna, ale może być uruchomiona w trzy–cztery lata), ale też wszystkie niezbędne pozwolenia i zgody środowiskowe. Docelowo Grupa Niewiadów chce dysponować pełnymi prawami do produkcji własnego pocisku, ale to zajmie lata i jest bardzo ambitne – obecnie żadna firma w Polsce nie ma takich zdolności.
Polska Amunicja w konflikcie
Z kolei w Polskiej Amunicji, innym podmiocie, który chce produkować amunicję w Polsce i prowadzi rozmowy o dostawach z Agencją Uzbrojenia, można już wprost mówić o konflikcie udziałowców, czyli państwowej Agencji Rozwoju Przemysłu (51 proc.) i podmiotów prywatnych (m.in. firma zbrojeniowa WB Electronics).
– Obecnie weryfikujemy kształt zastanych umów oraz decyzji w sprawie projektu Narodowa Rezerwa Amunicyjna podejmowanych pospiesznie przez poprzedni rząd w ub. r. przed wyborami. Celem tych prac jest znalezienie najlepszego rozwiązania, które zapewni jak najszybsze powstanie fabryki amunicji 155 mm, co jest w żywotnym interesie bezpieczeństwa państwa oraz polskiego podatnika, ale i polskiego przemysłu obronnego – odpowiadają na nasze pytania przedstawiciele ARP. Konsekwencją analizy dokumentów jest lista wielu zastrzeżeń i wątpliwości zarówno z punktu widzenia MON, MAP, jak i ARP SA. Stąd próby renegocjacji umowy, co prywatni partnerzy w całości odrzucają.
Dalej przedstawiciele Agencji wyjaśniają, że „jeśli jednak interes polskiej obronności i polskiego podatnika nie będzie wystarczająco w tych ramach zapewniony, a perspektywa realnego zapewnienia dostaw amunicji krajowej produkcji okaże się mglista – będziemy szukać innych rozwiązań”. O sprawę spytaliśmy Pawła Poncyljusza, prezesa Polskiej Amunicji, który jest związany z prywatnymi udziałowcami – Grupą WB. – Nie wyobrażam sobie dalszego funkcjonowania spółki przy takich relacjach pomiędzy udziałowcami – stwierdza.
Wiadomo, że przedstawiciele ARP rozmawiają także z innymi podmiotami prywatnymi (m.in. Grupą Niewiadów). Jednak konkretów nie ma i PA to obecnie jedyny p … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS