A A+ A++

Bez owijania w bawełnę – “Akolita” od Disneya została skasowana po pierwszym sezonie. I niech najbardziej wymownym komentarzem do tej sytuacji będzie fakt, że w gruncie rzeczy trudno jest trafić na komentarze, które byłby tym oburzone. Mnie się jeszcze nie udało. Nie ma w tym jednak zaskoczenia, bowiem już po emisji pierwszych odcinków można było zauważyć, że nie będziemy mówić o hicie. 

Nie zawsze jest jednak tak, że anulowanie jakiegoś serialu wiąże się głównie (bądź wyłącznie) z pozytywnymi reakcjami. W ostatnich latach było kilka przypadków, gdzie niektóre produkcje zaliczały mały spadek i za szybko je kasowano. Właśnie na tym chciałbym się dziś skupić, wszak przygotowałem osiem seriali, które mimo swojej popularności, dość szybko i niespodziewanie usunięto. Jestem ciekaw, ile z nich kojarzycie! 

Dalsza część tekstu pod wideo

Firefly

Trudno dziś powiedzieć, czy popularność serialu wzięła się z jego wysokiej jakości, czy z tego niesławnego skasowania. Kosmiczny western, który emitowany był w 2002 roku, cieszył się sporym zainteresowaniem. Tym większym zaskoczeniem było, gdy projekt został anulowany. Co jednak ważne – nie mówimy tu o przerwaniu planów na kolejne sezony. Emisję wstrzymano po pokazaniu 11 z 14 zaplanowanych odcinków… 

The OA

Nigdy nie byłem największym fanem tego serialu i na pewno nie traktowałem go jako coś wybitnego lub przełomowego w kontekście popkultury. Był jednak naprawdę przyjemną powieścią grozy z wieloma ciekawymi zwrotami akcji. I dwa zaprezentowane na Netflixie sezony trzymały względnie wysoki, równy poziom. Do dziś nie ma jasnej odpowiedzi, dlaczego platforma zdecydowała się przerwać prace nad kolejnymi odcinkami. 

Hannibal

W tym serialu wiele zagrało – pamiętam, jak z wypiekami na twarzy czekałem na kolejne odcinki emitowane na TV Puls. Świetny scenariusz, znakomita obsada aktorska (z Madsem Mikkelsenem i Laurencem Fishburnem na czele), a także naprawdę wysoki poziom realizatorski. I wydawało mi się, że nic tu się nie może stać. Cóż – byłem naiwny. NBC ucięło produkcję po trzecim sezonie, co było owocem niskiej oglądalności w USA. 

Cień i kość

Jedna z najnowszych pozycji na liście, co sprawia, że sprawa jest wciąż stosunkowo świeża. A jeśli lubicie nieco luźniejsze interpretacje gatunku fantasy, które często kojarzone są z młodszą widownią, to zapewne mieliście przyjemność śledzić losy bohaterów “Shadow and Bone”. Dostaliśmy dwa sezony (w sumie szesnaście odcinków) i ogromny znak zapytania na koniec, wszak wszystko nagle anulowano. A szkoda, bo był potencjał.

1899

Wiele sobie po tym serialu obiecywałem, oj wiele. Zwłaszcza że – jeśli dobrze pamiętam – niedługo przed jego zapowiedzią skończyłem seans trzeciego sezonu “Dark” od tych samych twórców. Liczyłem na podobnie angażującą i zaplątaną opowieść. Cóż, po części się tak stało, choć poziom był widocznie niższy. Jak się okazało, na tyle, że nigdy nie poznaliśmy planów na fabułę wychodzącą za pierwszy sezon. 

Freaks and Geeks

Pora na zgrabny przeskok z najnowszej do najstarszej pozycji na liście. “Luzaki i Kujony” debiutowały jeszcze w ubiegłym wieku i szybko zostały przerwane. W praktyce dostaliśmy zaledwie jeden sezon i wtedy przeszło to bez echa. Z biegiem lat kolejne osoby zaczęły jednak sprawdzać te odcinki i grono fanów stale rosło. Dziś doszło do takich rozmiarów, iż łatwo trafić na głosy, że gdyby nie skasowanie produkcji, byłaby to komedia wymieniana w jednym rzędzie z “Przyjaciółmi” czy “Biurem”. 

Constantine

Znalazłem ostatnio dane z 2013 roku, według których co czwarty serial kończy skasowany po pierwszym sezonie. I niestety w przypadku “Constantine’a” padło właśnie na wielokrotność czwórki. Zaledwie trzynaście odcinków z Mattem Ryanem (który później pojawiał się w tej roli w ramach “Legends of Tomorrow”) to spory niedosyt, bo potencjał był tu dużo większy. Kto wie – może w dobie przywracania dawnych ról bohaterskich dostaniemy kontynuację? 

Westworld 

Najgłośniejsza kasacja ostatnich lat? Cóż, myślę, że tak. Po czterech sezonach, które – z lepszym i gorszym skutkiem – dostarczały frajdy odbiorcom, popularna produkcja od HBO została anulowana. W 2022 roku pojawił się oficjalny komunikat, który okazał się sporym zaskoczeniem. Plany na piąty sezon były, budowano powoli oczekiwanie i nagle… Bum. Koniec. Obecnie starszych odcinków nie znajdziemy nawet na platformie. A szkoda, bo to produkcja, która miała swoje momenty. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWłochy odmówiły Ukrainie. “NATO nie jest w stanie wojny z Rosją”
Następny artykułBezczelność!Bodnar zachwycony decyzją PKW: Standardy wróciły