Tenisowy US Open zamyka roczny cykl Wielkiego Szlema. Rywalizacja wśród pań jest niezwykle zacięta, a polscy kibice liczą na powtórzenie scenariusza z 2022 roku. Wówczas Iga Świątek (1. WTA) pokonała w finale Ons Jabeur (17. WTA). Tytułu wywalczonego przed rokiem broni Coco Gauff (3. WTA). W turnieju nie brakuje sensacji.
Sensacja w US Open. Rosjanka odpada
Zresztą US Open od lat jest znany jako jeden z najbardziej nieprzewidywalnych turniejów tenisowych na świecie. Tylko w ostatnich 10 latach na nowojorskich kortach wygrywało aż dziewięć różnych zawodniczek. Po najwyższe laury sięgały chociażby Sloane Stephens, Flavia Pennetta, Bianca Andreescu i Emma Raducanu. Żadna z tych zawodniczek nie była nigdy wielką faworytką.
Przed tegorocznymi zmaganiami według niektórych miało być podobnie. Martina Navratilova – jedna z najsłynniejszych tenisistek w historii – wskazywała swoją cichą faworytkę. – Ona naprawdę zrobi swoje. Jest rozstawiona z numerem 21 w US Open. To szaleństwo, że stało się to tak szybko. Ona ma dopiero 17 lat. A jej siostra Erika (75. WTA) wcale nie pozostaje daleko w tyle. Nabrała dużej pewności siebie po tym, jak prawie pokonała Igę Świątek w Cincinnati – mówiła Czeszka.
Rzeczywistość zweryfikowała Andriejewą już w II rundzie. W czwartkowym starciu z Amerykanką Ashlyn Krueger (59. WTA) zawiodła. Przegrała w dwóch setach i zwłaszcza pierwsza partia została zdominowana przez rywalkę. Andriejewa przegrała 1:6, a w drugim secie 4:6. Przypomnijmy, że 17-latka w tym roku potrafiła dochodzić do półfinału French Open. Wówczas na drodze do finału stanęła jej Jasmine Paolini (5. WTA).
Odpadnięcie w drugiej rundzie US Open oznacza dla Andriejewej powtórzenie wyniku sprzed roku. Wtedy na nowojorskich kortach – właśnie na tym etapie imprezy – pokonała ją Coco Gauff (3. WTA).
Mirra Andriejewa (21. WTA) – Ashlyn Krueger (59. WTA) 0:2 (1:6, 4:6)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS