– Rada Dzielnicy wyczerpała swoją formułę i zostanie zamieniona na Radę Sołtysów – oznajmił niedawno prezydent Zielonej Góry Marcin Pabierowski. Taki głos wybrzmiał ponownie na wczorajszej sesji rady miasta. Jakie są powody takiej zmiany?
Na naszej antenie tłumaczył Radosław Brodzik radny Koalicji Obywatelskiej.
Zarówno prezydent jak i radni wyraźnie zaznaczyli, że szalenie ważny dla nich jest głos rady Nowej Dzielnicy, ale opierają to o trochę inną formułę. Chcielibyśmy ograniczyć wydatki, a Rada Dzielnicy sporo nas kosztowała. Pojawiały się zarzuty, że Rada Dzielnicy to tylko twór, za który płacimy, a on nic nie może. Nie do końca się z tym zgodzę i trzeba podziękować wszystkim, którzy byli zaangażowani w pracę tej rady
Wbrew opinii Rada Dzielnicy nie przechodzi procesu likwidacji. Po prostu kończy się jej kadencja – wyjaśniał Brodzik.
Jestem zdziwiony konferencją prasową i niezrozumieniem tematu przez radny1ch PiS, którzy podnosili, że jest to jakieś działanie służące likwidacji tożsamości Rady Dzielnicy. Absolutnie nie tak. Ja jako szef Komisji Skarg, Wniosków i Petycji rozpatrywałem jedną ze skarg w tej sprawie, ale nikt nie zlikwidował Rady Dzielnicy ona po prostu kończy swoją kadencję. Nie było żadnej uchwały o likwidacji
Do tematu będziemy wracać. Jutro w naszym studiu Marcin Krzywicki będzie rozmawiał z przewodniczącym zarządu dzielnicy Nowe Miasto Sebastianem Jagiełowiczem.
Zobacz więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS