Krzysztof Fechner, utytułowany ultrakolarz z Zielonej Góry pokonał dystans 1008 km w 64 godziny i 38 minut na publicznym rowerze miejskim Nextbike. Ustanowił tym samym nowy, oficjalny rekord Polski, pokonując dotychczasowy wynik wynoszący 703 km.
Wyczyn ten miał miejsce podczas prestiżowego wyścigu Bałtyk-Bieszczady Tour, który odbył się dniach 23-26 sierpnia. Startując z miasta Wolin w województwie zachodniopomorskim, Krzysztof Fechner zdołał pokonać trasę do Ustrzyk Górnych w Bieszczadach w czasie mieszczącym się w limicie 70 godzin, co potwierdziło jego fenomenalną wytrzymałość i determinację. Zielonogórski kierowca MZK podjął się tego wyzwania na standardowym, kilkubiegowym, delikatnie odchudzonym, ale nadal ważącym około 18 kg publicznym rowerze miejskim od Nextbike, co czyni jego osiągnięcie jeszcze bardziej imponującym.
To było niesamowite wyzwanie, zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Każdy kilometr pokonywany na miejskim rowerze przypominał mi, że warto pokonywać własne granice. Chciałem pokazać, że rowerem można wszystko – nie ma dystansu, który byłby zbyt duży, jeśli mamy odpowiednią determinację. To, co zrobiłem, jest też symbolem, że w mieście nie ma wymówek dla jazdy rowerem. Skoro na wielkich dystansach rower może spisywać się równie dobrze jak auto, to tym bardziej w codziennym użytkowaniu – komentuje Krzysztof Fechner.
Nowy rekord to nie pierwsze tak niezwykłe wyzwanie ze strony Krzysztofa Fechnera. W czerwcu br. przejechał 10 041 km jako ambasador Bydgoszczy – rowerowej stolicy Polski. W 2023 r. zajął drugie miejsce w najtrudniejszym wyścigu Race Around Poland, co sklasyfikowało go do startu w amerykańskim Race Across America: 4,8 tys. km z Los Angeles do Waszyngtonu, który ukończył jako drugi Polak w historii i zajął w nim ósme miejsce. W tym roku, oprócz udziału w Bałtyk-Bieszczady Tour, wyruszy jako pierwszy Polak i Europejczyk na wyścig dookoła Indii: 3651 km w 12 dni.
Krzysztof swoimi niezwykłymi osiągnięciami pokazuje, że pasja do rowerów nie zna granic, inspirując innych do przekraczania własnych barier. Jako Nextbike cieszymy się z jego sukcesu, ponieważ uwielbiamy, gdy coś inspiruje do zmiany. Sami od ponad 14 lat staramy się inspirować ludzi i całe miasta do zmiany nawyków transportowych na lepsze – komentuje Marcin Sałański, Head of Communications w Nextbike Polska.
Tegoroczna trasa Bałtyk-Bieszczady Tour objęła około 200 miejscowości, z czego wiele stanowiły mniejsze miasta. Jednym z kluczowych celów akcji, zorganizowanej wspólnie przez Krzysztofa Fechnera i spółkę Nextbike, było pokazanie, że system rowerów publicznych może skutecznie wspierać komunikację także w tych mniejszych miejscowościach. Rower publiczny może odegrać kluczową rolę w walce z wykluczeniem transportowym, które często dotyka mniejsze miejscowości. W takich miejscach, gdzie brak jest dobrej komunikacji autobusowej czy kolejowej, rower staje się nie tylko narzędziem rekreacyjnym, ale przede wszystkim praktycznym środkiem transportu – tłumaczy Sałański.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS