Prokurator Krajowy przedstawił Michałowi Wosiowi zarzut przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków, polegających na przekazaniu 25 mln zł ze środków Funduszu Sprawiedliwości na zakup oprogramowania Pegasus dla Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak przekazał, że po ogłoszeniu zarzutów prokurator przesłuchał Wosia w charakterze podejrzanego. Dodał, że Woś złożył obszerne wyjaśnienia, w których „de facto nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu”.
Nowak poinformował, że celem zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania prokurator zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji i zobowiązał go do stawiennictwa dwa razy w miesiącu w odpowiedniej komendzie policji oraz do zawiadamiania organu dozorującego o zamierzonym wyjeździe i o terminie powrotu. Ponadto zakazał Wosiowi kontaktowania się z kilkunastoma świadkami, podejrzanymi i osobami podejrzanymi.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Woś po wyjściu z Prokuratury Krajowej: „Wysłuchałem tego bełkotu”. Wobec polityka Suwerennej Polski zastosowano dozór policji
Śledztwo PK
Śledztwo PK w sprawie Funduszu Sprawiedliwości, które trwa od lutego br., jest wielowątkowe; toczy się m.in. w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez ministra sprawiedliwości i urzędników resortu, do których należało zarządzanie, rozdysponowanie i rozliczenie środków finansowych pochodzących z Funduszu Sprawiedliwości. Fundusz ma na celu przede wszystkim pomoc ofiarom przestępstw, a także m.in. pomoc postpenitencjarną.
W ocenie PK z Funduszu udzielano w sposób uznaniowy i dowolny wsparcia finansowego beneficjentom programów nieposiadających związku z celami Funduszu Sprawiedliwości, czym działali na szkodę interesu publicznego – Skarbu Państwa oraz interesu prywatnego, co spowodowało ograniczenie dostępności środków dla uprawnionych podmiotów.
mly/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS