Donald Tusk w weekend powiedział, że obecny rząd nie ma większości do depenalizacji aborcji i w tej kadencji nie uda się zliberalizować prawa w tej materii. Jak słowa premiera, który pierwszy raz powiedział to tak otwarcie, odbiera Justyna Wydrzyńska, aktywistka Aborcji bez Granic i Aborcyjnego Dream Teamu, jedna ze skazanych za pomocnictwo w aborcji?
– Ze smutkiem i rozrzewnieniem. Od momentu kampanii było wiadomo, że są to obietnice, które mają bardzo małe szanse na spełnienie. To, co dzisiaj się dzieje, jest tylko tego potwierdzeniem. Jest nam przykro, że to tak wygląda – podkreśliła gościni “Popołudnia Radia TOK FM”.
Tymczasem, jak dodawała, aktywistki zapowiedziały stworzenie przychodni aborcyjnej, w której kobiety chcące dokonać aborcji będą mogły przyjąć tabletki “w siostrzanej atmosferze, przy ogromnym wsparciu”.
Posłuchaj:
To nie wszystko, co mamy dla Ciebie w TOK FM Premium. Spróbuj, posłuchaj i skorzystaj ze specjalnej oferty. Wejdź tutaj, by znaleźć szczegóły >>
Liberalizacji aborcji nie będzie. Przychodnie i naciski
Prof. Bogdan Chazan, ginekolog znany ze swoich jednoznacznie antyaborcyjnych poglądów, zapowiedział już protesty, jeśli takie placówki powstaną.
– Społeczeństwo musi się oswoić, z tym że takie rzeczy będą miały w przyszłości miejsce i przychodnie aborcyjne, kliniki aborcyjne będą powstawały. Jeżeli taki protest będzie miał miejsce, na pewno zrobimy wszystko, aby osoby, które będą chciały do nas wejść, nie czuły się atakowane w żaden sposób, czuły się bezpiecznie i żeby ich interes był zabezpieczony w pełnym zakresie – podkreślała Wydrzyńska.
– Kto będzie finansował działalność przychodni? – dopytywała prowadząca program Anna Piekutowska.
– Mamy nadzieję, że społeczność polska, stworzyłyśmy rodzaj crowdfundingu, aby osoby, które chcą, współtworzyły z nami tę przestrzeń. Żeby to było wspólne, kobiece – mówiła aktywistka.
– Zawsze robiłyśmy więcej, niż można było w tym kraju i będziemy to robić dalej. Po to właśnie, żeby każda osoba mogła mieć bezpieczną aborcję – zaznaczała gościni “Popołudnia Radia TOK FM”.
To jednak nie oznacza, że aktywistki zaprzestaną nacisków na polityków w sprawie dostępu do aborcji. – Będziemy naciskać, aby przede wszystkim skupimy się na tym, żeby prawo jak najszybciej zmienić i żeby każda osoba, która mieszka w tym kraju, czuła się bezpiecznie i nie czuła się w żaden sposób represjonowana – dodała Wydrzyńska.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS