Bałkański temperament w rodzinie Jokiciów już nieraz dał o sobie znać. Tym razem w konflikt z prawem wdał się starszy brat Nikoli, Strahinja, który został oskarżony o napaść na jednego z kibiców na meczu Denver Nuggets. Mężczyzna przyznał się właśnie do winy.
Problemy Strahinji rozpoczęły się w lipcu, w momencie, gdy Nikola przebywał na zgrupowaniu reprezentacji Serbii przed rozpoczynającymi się wkrótce Igrzyskami w Paryżu. Jak podał The Denver Post, starszy z braci został oskarżony o napaść trzeciego stopnia związaną z uderzeniem jednego z kibiców na domowym meczu Nuggets. Do zajścia doszło w kwietniu, jednak ofiara początkowo nie chciała wnosić zarzutów.
We wtorek 20 sierpnia mężczyzna stawił się przed sądem w Denver, który przedstawił mu formalne oskarżenie. Kibic na skutek uderzenia w twarz miał doznać wstrząsu mózgu, kilku skaleczeń i siniaków. Napaść trzeciego stopnia jest uznawana w miejscowym hrabstwie, jako wykroczenie niskiej rangi. Strahinji grozi do 18 miesięcy więzienia, jednak przy odmiennej interpretacji zdarzenia przez sędziego, sprawa może zakończyć się na wielotysięcznej karze grzywny.
Głównym dowodem w sprawie pozostaje nagranie opublikowane krótko po incydencie w mediach społecznościowych. Ukazany jest na nim moment uderzenia mężczyzny przez brata Jokicia. Na nagraniu widoczny jest również trzeci z braci, Nemanja, który podobnie jak Strahinja, wdał się w wymianę uprzejmości z uderzonym kilka sekund później mężczyzną.
Strahinja co prawda przyznał się do winy, jednak twierdzi, że działał, aby „bronić starszego mężczyzny, którego znał”. Na rozstrzygnięcie całej sprawy będziemy musieli poczekać jeszcze z pewnością kilka tygodni.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS