A A+ A++

Od lat choruje na łuszczycę. Może liczyć na nieocenione wsparcie

Dominika Jeżewska edukuje na temat łuszczycy

Dominika Jeżewska edukuje na temat łuszczycy

Źródło zdjęć: © AKPA

PŻm

25.08.2024 16:35, aktual.: 25.08.2024 16:46

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Sierpień jest miesiącem szerzenia świadomości na temat łuszczycy. W Polsce prawdziwą prekursorką w tym temacie jest Dominika Jeżewska, znana w sieci jako “Pani Łuska”, która sama się z nią zmaga. W nowym wywiadzie opowiedziała o życiu z chorobą.

Jej profil na Instagramie śledzi ponad 25 tys. użytkowników. Jak sama przyznała w rozmowie z “Wysokimi Obcasami”, założyła konto w mediach społecznościowych po to, by wesprzeć inne osoby zmagające się z łuszczycą. W tym celu powstała także kampania “Daj Się Odkryć”, dzięki której wspólnie z innymi chorymi, starają się szerzyć wiedzę na ten temat.

Szkolna miłość, która przezwycięży wszystko

Miała 14 lat, gdy zachorowała na łuszczycę. Długo nie dopuszczała do siebie tej myśli, jednak kiedy zmian na skórze zaczęło przybywać, musiała stawić im czoła. Dominika Jeżewska nie ukrywa, że przez to, jak wyglądało jej ciało, popadła w zaburzenia odżywiania. Sądziła wówczas, że jeśli schudnie, odwróci uwagę innych od stanu jej skóry. Włożyła wiele wysiłku, by móc pogodzić się ze swoją chorobą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W szkole poznała miłość swojego życia. Długo ukrywała, przed chłopakiem, że zmaga się z łuszczycą, jednak przyszedł dzień, w którym postanowiła wyznać mu prawdę.

“Chodziliśmy ze sobą mniej więcej przez pół roku. W pewnym momencie się odważyłam i powiedziałam mu, że mam chorobę skóry. Tomek odpowiedział: ‘No wiem, to chyba łuszczyca, nie?’. Coś wcześniej zobaczył, a poza tym czuł przez ubrania, że mam jakieś zmiany na skórze. Byłam przerażona” – zdradziła influencerka.

Jeżewska nie ukrywa, że po wpisaniu w wyszukiwarkę hasła “łuszczyca”, w sieci ukazują się przerażające grafiki, które nie zawsze mają odzwierciedlenie w rzeczywistości. Właśnie dlatego postanowiła założyć profil na Instagramie, udowadniając przy tym, że z tą chorobą da się żyć normalnie. Ukochany w pełni zaakceptował ją taką, jaką jest.

“Pierwsze co, to powiedziałam Tomkowi, że nie wyglądam tak źle, jak ludzie z tych zdjęć, które pewnie widział. W ogóle nie miał problemu z moją chorobą. Od początku czułam jego wsparcie. Nawet kiedy byłam bardziej wysypana i ubierając krótką sukienkę, pytałam go, czy jest okej, nigdy nie powiedział, żebym się zakryła. Nigdy pewnie nie dojdę do stuprocentowej akceptacji mojego ciała. Mam gorsze dni, a ono nie jest bez skazy”.  

Czytaj też: Czerwona kropka na skórze. Wielu bagatelizuje poważny objaw

Jej droga do macierzyństwa

Dominika Jeżewska nie ukrywała, że marzyła o tym, by zostać mamą. Wspólnie z mężem doczekali się dwójki dzieci, jednak zanim przyszły na świat, doświadczyła kilku poronień.

“Dermatolog mnie wręcz zachęcał, żebym zaszła w ciążę, twierdząc, że to wyciszy łuszczycę. Jak się okazało, problem z poronieniami też miał podłoże autoimmunologiczne. Moje ciało traktowało płód jak ciało obce”.

Czytaj też: Od 15 lat choruje na łuszczycę. Tak wygląda jej życie

Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

© Materiały WP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKoniec świetnej passy Verstappena w F1
Następny artykułPodróżujesz z walizką? Nigdy nie umieszczaj na niej tych danych