A A+ A++

O odnowienie wiary dla siebie i innych, jedność w rodzinach i zgodę w Polskim Domu, modlą się uczestnicy pielgrzymek, które docierają na Jasną Górę na uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej. Tegoroczne pielgrzymowanie to też szczególne „rekolekcje w drodze” o wspólnocie Kościoła. Pielgrzymi na nowo odkrywają sens osobistego zawierzenia się Matce Bożej Królowej Polski. – To jest właśnie ta miłość do Maryi, która przyciąga i pociąga, Jej powierzamy nasze wielkie i małe sprawy – podkreślają pątnicy.

Przybywające teraz pielgrzymki należą na ogół do mniej licznych niż te z pierwszej połowy sierpnia, pątnicy pokonują też mniej kilometrów, ale radość z dotarcia do celu jest taka sama, podobnie jak intencje. – Wiara jest cenna, warto iść za Chrystusem, warto budować wspólnotę i jedność – podkreślają pątnicy i dodają, że w drodze dziękowali za rodziny, wspólnotę Kościoła.

Są to grupy głównie z archidiecezji łódzkiej, katowickiej i częstochowskiej, diecezji kaliskiej, radomskiej i włocławskiej.

Przybyły jedne ze starszych wspólnot, które na Jasną Górę chodzą już ponad 400 lat jak Piesza Pielgrzymka Sieradzka z diecezji włocławskiej czy ponad 170 lat jak grupa z Radoszyc w diecezji radomskiej.

Mieszkańcom Sieradza towarzyszyły peregrynujące u nich relikwie bł. Rodziny Ulmów. W drodze modlili się za rodziny, a także za kapłanów i o nowe powołania, w duchu wdzięczności za bł. kard. Stefana Wyszyńskiego w stulecie jego święceń kapłańskich.

– Ludzie potrzebują modlitwy, ciszy. Była adoracja Najświętszego Sakramentu w kościołach na trasie, gdzie przechodziliśmy, było wiele spowiedzi, duchowych rozmów, pielgrzymka kruszy nawet najtwardsze serca – mówił przewodnik ks. Przemysław Strzelczak.

W 414. Pieszej Pielgrzymce Sieradzkiej nie brakowało też pięknych regionalnych akcentów – w strojach, chustach czy charakterystycznych haftów także przy pielgrzymkowych emblematach.

Dla pątników archidiecezji częstochowskiej tegoroczne pielgrzymowanie jest szczególnym czasem dziękczynienia za peregrynację Obrazu Nawiedzenia Matki Bożej Częstochowskiej. Dla innych to wydarzenie, na które się czeka. Ks. Robert Grohs proboszcz parafii św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny we Wręczycy Wielkiej zauważył, że choć wielu jego parafian prawie na co dzień modli się na Jasnej Górze, przyjeżdżając na Msze św. tutaj, czy korzystając z posługi sakramentu pojednania, jednak piesza pielgrzymka ma szczególny wymiar, w której trud wiąże się z „duchem pokuty ku nawróceniu”.

– Cześć dla Matki Bożej częstochowskiej w naszej parafii jest wielka, ale też przygotowanie na czas odwiedzin Maryi w Obrazie nawiedzenia jest ważne, to oczekiwanie na coś nowego. Ufam, że Bóg przemówi także do serc, które na co dzień Maryi nie słuchają – mówił kapłan.

Jeszcze sami niedawno gościli pielgrzymów z Warmii, Chojnic i Płocka. Teraz wyruszyli do Częstochowy. Wierni z Sulmierzyc także posmakowali pątniczego trudu, modlitwy w letnim skwarze i ducha wspólnoty w drodze.

– Chwała Bogu za to, że mogliśmy przyjąć do naszych domów Jezusa, który przyszedł do nas w pieszych pielgrzymach – cieszyli się też pątnicy z Wręczycy, którzy także doświadczali serdeczności i gościnności innych.

Dla Doroty Wyciszkiewicz z Przedborza w diecezji radomskiej to już 45 pielgrzymka. Trzy dni przedborzanie idą na Jasną Górę, dwa dni zajmuje im, także pieszo, powrót do domu. – Jest ze mną wnuczek, jest zięć, dojedzie córka. Od kilkunastu lat pielgrzymujemy rodzinnie – opowiada pątniczka. Pani Krystyna jest po raz 40. – Kto raz poszedł, ten wraca. Jestem wdzięczna Bogu, że tu jestem – wyznała.

Ks. Piotr Auguścik z Przedborza to tegoroczny neoprezbiter. – Gdy spojrzy się na Mamę w Jej jasnogórskim Wizerunku, wszelki ból mija. Trzeba otrzeć łzy, które pojawiły się z wdzięczności i poprosić, by Maryja prowadziła za rękę, jak mama przez kolejny rok. W Jej spojrzeniu, w jej oczach każdy może siebie odnaleźć opowiadał nowo wyświęcony kapłan.

Wśród grup parafialnych i dekanalnych była to jedyna taka pielgrzymka, bo Diecezjalna Piesza Pielgrzymka Rodzin. Przyszli z Głowna w diecezji łowickiej. Przez 5 dni modlili się o przymnożenie wiary i potrzebne łaski dla swoich rodzin. 114 pątników to dorośli, 27 to małoletni. Anna Karwacka pielgrzymowała po raz 21 w intencji rodziny. Piotr pielgrzymuje od 27 lat, po raz pierwszy przyszedł w pierwszym roku trzeźwości. – Dziękuję Mateczce, że jestem trzeźwy, teraz proszę w tych intencjach, które powierzyli mi bliscy i różni ludzie. Dziękuję za życie – mówił pątnik.

W niedzielę na Jasnej Górze wejścia poszczególnych grup rozpoczną się od godz. 9.00. Ok. 14.00 dotrzeć ma piesza pielgrzymka tarnowska należąca do jednej z największych w kraju. Z warszawskiego Bemowa przyjedzie grupa na rolkach, przybiegną również studenci z Bydgoszczy.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMłodzi Polacy są za rozwodami u notariuszy. Taki optymizm wykazuje blisko 73 proc. badanych.
Następny artykułWyniki wyborów sołtysów