A A+ A++

POLSKA. Niedawno w rozmowie z dziennikarzami Onet.pl, minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz odniosła się do pomysłu podwyższenia wieku emerytalnego. – Nie wykluczam, że w przyszłości konieczne będzie podniesienie wieku emerytalnego. Jednak na teraz najważniejsze jest, i to na pewno będzie skuteczne, żeby dać seniorom bodźce ekonomiczne i kompetencje – powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz z Polski 2050.

O tym, że w Polsce staniemy przed nie lada wyzwaniem związanym ze starzejącym się społeczeństwem wiadomo od dawna. Seniorów jest coraz więcej, a prognozy mówią, że osób starszych na świecie do 2050 roku będzie ponad dwa razy więcej.

Eksperci ONZ podali, że w nadchodzących dekadach czeka nas znacząca zmiana demograficzna.

W 2022 roku na świecie żyło 771 milionów osób w wieku 65 lat i starszych. Z naszych wyliczeń wynika, że w 2050 roku liczba ta wyniesie 1,6 miliarda – informował ONZ.

Wobec zapowiedzi takich zmian, naturalnie nasuwa się idea podwyższenia wieku emerytalnego. Nie jest to jednak w Polsce temat popularny, gdyż podwyższenie wieku do 67 lat dla kobiet i mężczyzn przez poprzedni rząd Platformy Obywatelskiej (w 2013 roku) zakończył się polityczną katastrofą.

Mimo wszystko, aktualna minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz nie wykluczyła takiego rozwiązania w niedawnej rozmowie w ramach programu „Onet Rano”.

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, minister funduszy i polityki regionalnej. Foto: Serwis Rzeczypospolitej Polskiej

Nie wykluczam, że w przyszłości konieczne będzie podniesienie wieku emerytalnego. Jednak na teraz najważniejsze jest, i to na pewno będzie skuteczne, żeby dać seniorom bodźce ekonomiczne i kompetencje – powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz z Polski 2050.

Niedługo później minister Pełczyńska-Nałęcz niejako wycofała się ze swoich słów mówiąc dziennikarzom, że obecny rząd nie będzie zmieniał ustawowego wieku emerytalnego. Znów podkreśliła jednak, że trzeba przygotować się na zbliżające się wyzwania i wprowadzić regulacje, które pozwolą zneutralizować efekty poważnego kryzysu demograficznego. Pomóc mają mechanizmy zachęcające osoby po 65. roku życia do pracy. Mówi się o „emeryturze plus”.

Minister wskazuje również, że wiek emerytalny kobiet w Polsce jest najniższy w Europie. Na kontynencie niewiele jest również miejsc, w których występuje różnica pomiędzy wiekiem emerytalnym kobiet i mężczyzn. W zasadzie oprócz Polski, taka sytuacja ma miejsce jeszcze tylko w Rumunii.

Aktualną sytuację komentował dla serwisu Next prof. Marek Góra, który jest współtwórcą koncepcji obecnego systemu emerytalnego.

Trzeba informować ludzi, że prędzej czy później wiek emerytalny wzrośnie, że dzisiejsi młodzi nie przejdą na emeryturę przed 70-75. rokiem życia. Wiarygodne sygnały, że tak będzie, pozwolą im się na to przygotować. Dzisiejszy niski wiek emerytalny jest odwrotnym sygnałem, który ich demotywuje i usypia – powiedział prof. Marek Góra.

Jakie decyzje w tym zakresie podejmie obecny rząd? Przekonamy się w najbliższych miesiącach.

foto (2): zdjęcia poglądowe

źródło: Red., Serwis Rzeczypospolitej Polskiej, „Onet Rano”, Next

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKampania edukacyjna na rzecz ochrony dzieci przed wykorzystywaniem seksualnym
Następny artykułDlaczego warto postawić na biurko elektrycznie regulowane?