W Zamościu trwa liczenie strat po gwałtownej burzy, która w środę przeszła nad miastem. W ciągu jednej doby spadło tu ponad 147 litrów wody ma metr kwadratowy. To rekordowa wartość, wcześniejszy rekord z 1980 roku wyniósł niecałe 90 litrów. Zamojscy strażacy interweniowali łącznie aż 190 razy.
Po gwałtownych i intensywnych opadach deszczu zalane były drogi, garaże, piwnice, występowały podtopienia budynków mieszkalnych i posesji.
– Do czwartku, do godz.10:30 łącznie odnotowano 190 strażackich interwencji. Działania dotyczyły głównie wypompowywania wody ale odnotowaliśmy też 6 zgłoszeń dotyczących połamanych drzew, uszkodzonego dachu czy pożaru transformatora. Nikt podczas burzy nie ucierpiał, skończyło się na stratach materialnych. – poinformował w czwartek Andrzej Szozda, zastępca komendanta miejskiego PSP w Zamościu. – Obecnie strażacy skupiają się na układaniu worków z piaskiem na dawnym korycie rzeki Topornica celem ochrony obiektów zamojskiego ZOO oraz budynków mieszkalnych usytuowanych przy ul. Millera. Podjęto też decyzję aby doraźnie zastawić betonowymi płytami ten dopływ Łabuńki przy moście w Żdanowie. Woda opadowa czasowo zostanie skierowana na pobliskie łąki. Takie rozwiązanie spowoduje obniżenie poziomu wody – dodał Szozda.
Najbardziej ucierpiały następujące obiekty: Zespół Szkół Ponadpodstawowych nr 2, Zespół Szkół Ponadpodstawowych nr 5, Bursa nr 2, Szkoła Podstawowa oraz Smart School w Zamościu, Przedszkole Miejskie Nr 8 , budynek magazynowy przy ul. Strefowej, Środowiskowy Dom Samopomocy, garaż pod budynkiem wielorodzinnym przy ul. Heweliusza, obiekty restauracyjne przy ul. Orlej, Królowej Jadwigi i Staszica.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS