A A+ A++

Rakieta Falcon 9 firmy SpaceX Elona Muska wyniosła w piątek na orbitę największego jak dotąd i najbardziej zaawansowanego polskiego satelitę EagleEye – poinformowała firma Creotech Instruments, największy polski producent satelitów, systemów i podzespołów satelitarnych.

3, 2, 1... Jest łączność. Największego polskiego satelitę wyniosła w kosmos rakieta Muska
3, 2, 1... Jest łączność. Największego polskiego satelitę wyniosła w kosmos rakieta Muska
fot. Creotech / / Materiały prasowe

Start rakiety miał miejsce o 20:56 czasu polskiego w Kalifornii, odłączenie satelity nastąpiło ok. godz. 22:14. Satelita EagleEye został stworzony przez konsorcjum przemysłowo-naukowe, którego liderem jest Creotech Instruments, a członkami firma Scanway oraz Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk. Instrument ma pozwolić na obserwacje Ziemi z wyjątkową rozdzielczością.

– Z wielką satysfakcją i dumą mogę poinformować, że z sukcesem zakończyliśmy pierwszą i niezwykle ważną fazę misji EagleEye na orbicie. Wystrzelenie odbyło się poprawnie. Wstępne operacje również przebiegły bez zarzutu. Dzięki sprawnej pracy zespołu operatorów i inżynierów z Creotech, satelita znalazł się na stabilnej orbicie o wysokości ok. 510 km i jest gotowy do dalszej pracy. Wszystkie odebrane parametry są w normie i aktualnie przygotowujemy się do dalszych działań. Przed nami wciąż wiele wyzwań, w tym faza testów i kalibracji wszystkich podsystemów w warunkach orbitalnych. – informuje dr Piotr Dziuban, Dyrektor Inżynierii w Creotech Instruments SA. – Biorąc jednak pod uwagę sprawną realizację dotychczasowych etapów misji, jesteśmy dobrej myśli, wierząc jednocześnie w to, że obecne doświadczenia pozytywnie wpłyną także na realizację przyszłych misji kosmicznych – dodaje.

fot. Creotech / YouTube

Niedługo po tym zespół Kontroli Misji w Creotech Instruments potwierdził udane uruchomienie satelity na orbicie Ziemi.

– Odebrane parametry systemów pokładowych satelity wskazują na ich prawidłową pracę – komentuje Marcin Mazur, Kierownik Projektu EagleEye w Creotech Instruments. – Pierwsze godziny po starcie były dla zespołu Kontroli Misji niezwykle intensywne. Przeprowadziliśmy szereg kluczowych operacji, które miały na celu stabilizację orientacji satelity oraz otwarcie paneli słonecznych. Stabilizacja ta była niezbędna do prawidłowego funkcjonowania wszystkich systemów satelity oraz do zapewnienia odpowiedniego zasilania. – dodaje.

W następnych tygodniach zespół skoncentruje się na testach i kalibracji podzespołów satelity w rzeczywistych warunkach kosmicznych. Jest to krytyczny etap, który pozwoli na pełne uruchomienie wszystkich funkcji satelity oraz przygotowanie go do realizacji zadań operacyjnych. W fazie pełnej operacyjności satelity uruchomiony zostanie instrument firmy Scanway – teleskop optyczny, którego zadaniem będzie obserwacja Ziemi w paśmie widzialnym i bliskiej podczerwieni.

“Uzyskiwane dzięki EagleEye zdjęcia, według przewidywań, będą miały nadzwyczaj wysoką rozdzielczość – sięgającą rzędu 1 metra na piksel. Zdjęcia te będą wykonywane zarówno w świetle widzialnym, jak i podczerwonym. To pionierskie urządzenie – pierwszy polski satelita z tak dużym teleskopem. Zastosowania mogą być bardzo różne – od rolnictwa po obserwacje ruchu wojska” – powiedział PAP uczestniczący w projekcie dr Tomasz Barciński, kierownik Laboratorium Mechatroniki i Robotyki Satelitarnej CBK PAN.

Ekspert: Pełne uruchomienie EagleEye nastąpi w ciągu kilku tygodni

Pełne uruchomienie satelity EagleEye nastąpi w dopiero w ciągu kilku tygodni – powiedział dr Tomasz Barciński z Centrum Badań Kosmicznych PAN. Największy jak dotąd i najbardziej zaawansowany polski satelita znalazł się w nocy z piątku na sobotę na orbicie okołoziemskiej.

„Satelita poleciał na orbitę i oddzielił się od rakiety. Znajduje się więc już na orbicie pierwszej fazy. To doskonała informacja i wszyscy świętujemy. Jednak to nie koniec pracy. Teraz, w kolejnych godzinach będą podejmowane czynności związane z jego uruchomieniem. Po odłączeniu satelita zawsze się w jakimś stopniu obraca. To normalne, ale trzeba go ustabilizować. Potrzebujemy także nawiązać z nim łączność, a potem przeprowadzić manewr otwarcia paneli słonecznych, które będą go zasilały. To jest przewidziane na kolejne godziny. Pełne uruchomienie nastąpi jednak dopiero w ciągu kilku tygodni – w tym czasie będą uruchamiane kolejne pokładowe systemy. To też standardowa procedura” – powiedział PAP uczestnik projektu dr Tomasz Barciński, kierownik Laboratorium Mechatroniki i Robotyki Satelitarnej CBK PAN.

Marek Matacz

Firma Creotech, lider konsorcjum, odpowiadała za budowę platformy satelitarnej nazwanej HyperSat (to na niej umieszczane są wszystkie komponenty), a także za integrację satelity. Przy współpracy z firmą ExoLaunch zajmuje się także wyniesieniem go na orbitę.

Teleskop, który będzie prowadził obserwacje planety, opracowało przedsiębiorstwo Scanway.

“My, czyli Centrum Badań Kosmicznych PAN, dostarczyliśmy komputer teleskopu i opracowaliśmy algorytmy sterujące satelitą” – wyjaśnił Barciński.

fot. Creotech / Materiały prasowe

EagleEye to największy polski satelita obserwacyjny w historii Polski, jaki został zbudowany przez polskich inżynierów. Jego waga wynosi ok. 55 kg, co odpowiada łącznej masie wszystkich polskich satelitów, które powstały od początku naszego udziału w eksploracji kosmosu.

Celem misji EagleEye jest umieszczenie satelity na orbicie ok 510 km, skąd w najbliższym czasie nastąpi manewr zejścia na bardzo niską orbitę (Very Low Earth Orbit), o wysokości ok 350 km z wykorzystaniem silnika jonowego. To tam nastąpi sprawdzenie możliwości jego operowania i zwiększenia efektywności obrazowania Ziemi.

Satelita waży 55 kg i po rozłożeniu paneli słonecznych ma rozmiary 55 cm x 150 cm x 90 cm.

Start miał się odbyć wcześniej, ale został przesunięty ze względu na kłopoty SpaceX – firmy, która zapewnia transport na orbitę. W lipcu br. podczas rutynowej misji rakiety Falcon 9 silnik drugiego stopnia uległ awarii. Zawieszenie lotów trwało ok. dwóch tygodni.

Wśród 116 ładunków wyniesionych na orbitę przez rakietę Falcon 9 jest Tanager-1 – satelita do monitorowania metanu na Ziemi, stworzony przez koalicję Carbon Mapper, której partnerami są NASA JPL, Planet Labs, Rocky Mountains Institute, Arizona State University i organizacje filantropijne. Jak dotąd żadna technologia nie jest w stanie ocenić kompleksowo skali problemu emisji metanu do atmosfery na poziomie globalnym, to połączenie różnych zestawów danych jest najlepszym sposobem na zmapowanie problemu. Dane z satelity Tanager-1 będą publicznie dostępne na portalu danych Carbon Mapper.

Bankier.pl/pap

Źródło:Bankier24
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Динамо” – “Зальцбург”: букмекеры сделали прогноз на матч Лиги чемпионов
Następny artykułЗеленский показал оружие, которое разработала Украина для работы на земле, в воздухе и в море