Furiosa: Mad Max Saga to najnowsza odsłona dystopijnej serii sci-fi. Widowisko z Anyą Taylor-Joy i Chrisem Hemsworthem mimo świetnych recenzji było klapą w box office, a teraz trafiło do streamingu.
Źródło fot. Furiosa, George Miller, Warner Bros., 2024
i
Są filmy, które pomimo gwiazdorskiej obsady i świetnych recenzji ponoszą porażkę w box office. Furiosa, najnowsza odsłona sagi Mad Max, jest jednym z nich. Jeśli tak jak wielu innych widzów przegapiliście szansę, by zobaczyć to widowisko na wielkim ekranie, zajrzyjcie na platformę Max. Od dziś, 16 sierpnia, obejrzycie tam tegoroczną produkcję z Anyą Taylor-Joy i Chrisem Hemsworthem.
Furiosa: Saga Mad Max jest w streamingu
Furiosa: Saga Mad Max weszła do kin w połowie maja i choć miała wszystko, by osiągnąć sukces, to jej wynik w box office musiał rozczarować twórców. Widowisko rozwijało słynną serię sci-fi, miało w obsadzie głośne nazwiska i zebrało świetne recenzje, ale w kasie poniosło klęskę. Przy budżecie wynoszącym 168 mln dolarów dzieło zarobiło nieco ponad 172 mln dolarów.
Jeśli nie mieliście okazji obejrzeć filmu na wielkim ekranie, koniecznie sięgnijcie po niego na platformie Max. Krytycy i widzowie są bowiem zgodni co do tego, że George Miller nakręcił bardzo udane dzieło. W serwisie Rotten Tomatoes produkcję pozytywnie oceniło aż 90% dziennikarzy i 89% kinomanów. Furiosa była chwalona za rewelacyjne aktorstwo, a recenzenci nazywali ją rockową, „mrocznie olśniewającą” i „rzucającą na kolana”.
Furiosa opowiada o tytułowej bohaterce (w tej roli Anya Taylor-Joy), która zostaje uprowadzona przez Hordę Bikerów i trafia do Cytadeli rządzonej przez Wiecznego Joe. Dziewczyna musi przetrwać wiele prób, ale przyświeca jej jeden cel: powrót do domu. Film przybliża historię pochodzenia bohaterki portretowanej przez Charlize Theron w Na drodze gniewu.
Filmoznawczyni, absolwentka MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jej praca magisterska dotyczyła nowej duchowości w kinie współczesnym. Redaktorka serwisu Filmomaniak od kwietnia 2023 roku, wspiera redaktora prowadzącego i szefową wszystkich newsmanów. Wcześniej pisała do naEkranie. Jeśli po raz setny nie ogląda Dziewiątych wrót, to po raz pierwszy czyta książki Therese Bohman i Donny Tartt. Woli gnozę od grozy, dramaty od horrorów, Junga od Freuda. W muzeach tropi obrazy symbolistów. Biega długie dystanse, jeszcze dłuższe pokonuje gravelem. Uwielbia jamniki.
więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS