Igrzyska olimpijskie w Paryżu były bardzo rozczarowujące dla Polaków – zdobyli zaledwie 10 medali. Na dodatek w trakcie imprezy wybuchło wiele afer wokół polskich związków. Chodzi głównie o te powiązane z szermierką, kolarstwem, podnoszeniem ciężarów czy zapasami. Podnoszono zarzuty układów, kolesiostwa, czy też niesprawiedliwego traktowania. Wiele mówiło się również o niewłaściwym finansowaniu. Sławomir Nitras wezwał nawet PKOl oraz związki do rozliczenia się z tego, na co zostały wydane pieniądze z budżetu państwa. Pomiędzy MSiT a Radosławem Piesiewiczem doszło do wymiany zdań. Ponadto media ujawniły, że rzekomo prezes PKOl wraz z rodziną korzystał z usług VIP na lotnisku. Usług, z których korzystać mieli polscy olimpijczycy.
Roman Giertych zapowiada. PKOl może mieć problemy. I to poważne. Sprawa trafia do Prokuratury Okręgowej w Warszawie
Kontrowersje wokół PKOl nabierają rozpędu. Jak przekazał kilka godzin temu Roman Giertych na X, zespół do spraw rozliczeń PiS już wkrótce złoży zawiadomienie do prokuratury na zarząd PKOl. W taki sposób odpowiedział na tweeta posłanki Katarzyny Kierzek-Koperskiej, która już wcześniej poinformowała, że może dojść do podjęcia takiego kroku.
“Na posiedzeniu Zespołu ds PiS zastanawialiśmy się, w jakim zakresie PKOL jest jednostką publiczną, a na ile towarzystwem kolegów. Jednak PKOL jest finansowany w największym stopniu przez Spółki Skarbu Państwa, a dodatkowo za czasów PiS powstała wokół tego Stowarzyszenia pajęczyna powiązań personalnych tzw. Rodzina na swoim. Zatem mamy kompetencje, aby ustalić jak pokrętnie PKOL został wykorzystany jako dojnik publicznych pieniędzy. Dlatego w związku z pojawiającymi się informacjami o używaniu pieniędzy PKOl de facto pochodzącymi bezpośrednio lub pośrednio ze Skarbu Państwa do celów finansowania rodzin działaczy PKOl, w tym samego prezesa, ze szkodą dla PKOl, ale i dla sportowców, którzy mieli prawo liczyć na pomoc PKOl, składamy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez członków zarządu PKOl z art. 296 par. 1 i 2 kk” – pisała posłanka.
Po kilku godzinach do sprawy w rozmowie z PAP odniósł się Giertych. Wyjaśnił, że to m.in. reakcja na fakt, że PKOl odmówił MSiT transparentności finansowej. Mowa też o odmowie przekazania przez PKOl Nitrasowi listy wszystkich osób współpracujących akredytowanych na IO, prezesów, członków zarządów związków, którzy byli w Paryżu akredytowani lub na zaproszenie, terminów pobytu i adresów zakwaterowania. To skłoniło zespół, którym kieruje Giertych, do złożenia zawiadomienia. To powinno nastąpić w nadchodzącym tygodniu.
Zawiadomienie zostanie złożone w związku z możliwością popełnienia przestępstwa przez działaczy związków sportowych poprzez wykorzystanie środków finansowych “w celach prywatnych, niemających nic wspólnego z celami PKOl ani w ogóle z celami sportowymi”, co cytuje Onet.
PKOl nie chce współpracować z MSiT
– Nie przekażemy ministerstwu sportu tej listy. Obowiązuje nas prawo. Koszty zakwaterowania nie zostały uregulowane z pieniędzy publicznych. PKOl rozliczy się ze wszystkich kosztów związanych z igrzyskami. To trzeba jednak rzetelnie obliczyć i mieć na to czas. Rozliczymy się co do złotówki, choć nie musimy, bo to nie są środki publiczne – w takich słowach rzeczniczka PKOl Katarzyna Kochaniak poinformowała, że organ nie udostępni wymaganej listy. Dodała, że realnym terminem rozliczenia się z wydatków jest koniec września. I zapowiedziała, że w razie co PKOl złoży skargę do MKOl.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS