A A+ A++

Jeszcze w środę prokurator będzie wnioskował o areszt dla kierowcy, który spowodował wypadek na ulicy Woronicza – przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba. Śmierć poniosły dwie osoby.

Prok. Skiba zaznaczył, że mężczyzna złożył wyjaśnienia, ale nie przyznał się do zarzucanego mu czynu.

Z uwagi na grożącą mu surową karę oraz fakt popełnienia przestępstw w ruchu drogowym na terenie Polski i innych krajów, prokurator będzie wnioskował o areszt dla mężczyzny – wyjaśnił rzecznik Prokuratury Okręgowej.

Zaznaczył, że w tej sprawie prokurator Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów wydał postanowienie o przedstawieniu zarzutów kierowcy. “Trwają w tej chwili czynności ogłoszenia tych zarzutów i przesłuchania tego mężczyzny w charakterze podejrzanego” – dodał prok. Skiba.

Prokurator przekazał, że zarządzono przeprowadzenie sekcji zwłok dwóch zmarłych osób, a także powołano biegłych niezbędnych do zbadania przebiegu tego zdarzenia.

Dziś odbywa się przesłuchanie kierowcy, który wczoraj wjechał w przystanek autobusowy na ulicy Woronicza. W tragicznym wypadku zginęły dwie osoby, a 8 zostało rannych.

3,5 letnie dziecko zostało przewiezione do szpitala w stanie ciężkim ale stabilnym, z urazami twarzoczaszki. Kierowcy nic się nie stało.

Jak poinformował dzisiaj prokurator sprawca wypadku był trzeźwy, a test na obecność środków odurzających wypadł negatywnie.

Zostało wszczęte śledztwo w kierunku spowodowania nieumyślnie katastrofy w ruchu lądowym, w wyniku której śmierć poniosło dwie osoby  – mówił dzisiaj Skiba dziennikarzom, dodając, że “trwają czynności ogłoszenia zarzutów i przesłuchania” podejrzanego.

45-letni kierowca na pewno poruszał się z prędkością niedostosowaną do okoliczności – informował rzecznik, dodając, że kierujący posiadał uprawnienia do prowadzenia samochodu, które “odzyskał w lutym tego roku”.

Prokurator poinformował, że stan rannych w wypadku jest stabilny.

Wypadek przy ul. Woronicza

We wtorek samochód osobowy wjechał w przystanek autobusowy przy ulicy Woronicza. Jedna osoba zmarła na miejscu, pięć, w tym dziecko, trafiło do szpitala. Po godzinie 13 okazało się, że w szpitalu zmarła kobieta. To druga ofiara śmiertelna wypadku.

Rzecznik Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego “Meditrans” przekazał PAP, że w szpitalu przebywają trzy kobiety – 33-latka, 34-latka i 48-latka, które przyjęto z obrażeniami głowy i kończyn dolnych. Z kolei 3,5-letnie dziecko zostało przewiezione w stanie ciężkim, ale stabilnym. Ma ono uszkodzoną twarzoczaszkę – zwłaszcza żuchwę oraz kończyny dolne.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGarmin Iron Triathlon Stężyca – utrudnienia w ruchu
Następny artykułPolicja z Kłobucka: Napad, którego nie było, ale 5 zarzutów dla 19-latka to już fakt