Dani Olmo zaczynał Euro 2024 jako rezerwowy, ale zastąpił kontuzjowanego Pedriego i był niezwykle ważny dla późniejszych zwycięzców turnieju. Pomocnik zdobył trzy gole i został jednym z króli strzelców zmagań w Niemczech, a Barcelona uznała, że ściągnie go do siebie. Katalończycy zapłacili RB Lipsk 55 milionów za swojego wychowanka.
Problemy FC Barcelony z Danim Olmo. Nie zagra w pierwszym meczu LaLiga
Barcelonę stać było na transfer Olmo, ale na razie klub nie może go zarejestrować. Limity wynagrodzeń i finansowego fair play w LaLiga są nieustannym problemem dla klubu, a “Mundo Deportivo” kilka dni temu informowało, że do rozgrywek niezgłoszeni są Inigo Martinez, Alex Valle, Pablo Torre, Vitor Roque, Pau Victor i właśnie Olmo.
Klubowi z pewnością zależało głównie na zgłoszeniu nowego pomocnika, ale według informacji Jose Alvareza z El Chiringuito nie udało się tego zrobić. Oznacza to, że Olmo nie zagra w pierwszym meczu LaLiga przeciwko Valencii. Barcelonie po prostu nie starczy czasu, by zwolnić listę płac i umieścić na niej 26-letniego Hiszpana.
Oczywiście, by zarejestrować Olmo na kolejne mecze, klub będzie musiał znów kombinować. Najważniejsze w operacji rejestrowania zawodników jest sprzedanie tych, którzy są kompletnie niepotrzebni. Na tej liście znajdują się Mikayil Faye, Clement Lenglet oraz Vitor Roque. Jeśli uda się ich pozbyć, to z zarejestrowaniem nowych piłkarzy nie będzie problemu. Na razie jednak żaden z tej trójki nie został sprzedany. Sam Lenglet zabiera na liście płacowej aż 16 milionów, bo tyle ma wynosić jego pensja na sezon 2024/25.
Barcelona z Valencią zagra w sobotę 17 sierpnia o 21:00 na Estadio Mestalla. Trener Hansi Flick nie tylko nie skorzysta w tym meczu z Daniego Olmo, ale również z kontuzjowanych Gaviego, Ansu Fatiego, Frenkiego de Jonga i Pedriego. Zestawianie składu nie będzie więc należało do najłatwiejszych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS