Nie da się w żaden racjonalny sposób uzasadnić realizacji wizji betonowego, skręconego i coraz wyższego w czyjejś zakompleksionej wyobraźni słupa, który oszpecić miał bezpowrotnie ocalałą po wojnie Oś Stanisławowską – piszą przedstawiciele Wspólnoty Mieszkaniowej “Rozdroże”, która zablokowała w sadzie budowę pomnika Bitwy Warszawskiej na pl. Na Rozdrożu.
Korzystając z prawa do repliki, chcemy odnieść się do treści artykułu „Burza o pomnik Bitwy Warszawskiej” autorstwa Tomasza Urzykowskiego zamieszczonego w stołecznej edycji „Gazety Wyborczej” 12 sierpnia.
Nie byliśmy i nie jesteśmy przeciwnikami upamiętnienia Bitwy Warszawskiej 1920 roku! Byliśmy jedynie przeciwnikami jego lokalizacji i posadowienia pomnika przy placu Na Rozdrożu.
1. Skręcony słup o wysokości 25 metrów, udający nieudolnie pomnik i nazywany przez mieszkańców Warszawy „wiertłem”, miał być, decyzją poprzedniego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, podwyższony do wysokości 35 metrów, zatem miał wchodzić – prawie dosłownie – w okna mieszkańców okolicznych zabytkowych budynków.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS