A A+ A++

Wielu mieszkańców naszego regionu czekało do późnej nocy, żeby zobaczyć niezwykle rzadkie zjawisko – zorzę. Choć nie wszędzie była dobrze widoczna, niektórym udało się ją dostrzec i sfotografować. Minionej nocy na podhalańskim niebie można było też podziwiać inne zjawisko – spadające gwiazdy.

Początek drugiej dekady sierpnia co roku serwuje nam też fantastyczny spektakl – deszcz Perseidów zaserwowany przez pozostałości komety 109P Swift-Tuttle. Co roku w okolicach 12 sierpnia nasza planeta przecina jej orbitę, a resztki jej warkocza, w postaci drobinek lodu i skał, z ogromną prędkością wynoszącą 59km/s wpadają i spalają się w atmosferze zostawiając zielono-czerwone ślady nazywane meteorami – przypomina Jakub Grygiel, 27-latek z Chochołowa, pasjonat i popularyzator astronomii.

oprac. r/

Fot. www.karokrasinska.com

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZnamy laureatów XXIII Powiatowego Przeglądu Dorobku Artystycznego i Kulinarnego Kół Gospodyń Wiejskich
Następny artykułBudowa ronda w decydującej fazie