Interwencja strażaków i ratowników medycznych potrzebna była w Pilźnie. Doszło tam do niecodziennego zdarzenia.
Na jedną z prywatnych posesji zostali wezwani w poniedziałek przed południem. Zgłoszenie było alarmujące: na ogrodzeniu wisi człowiek.
Kiedy przybyli na miejsce, rzeczywiście zastali tam zaskakujący widok. Na żelaznym ogrodzeniu, z ostro zakończonymi elementami, unieruchomiony był mężczyzna. Wisiał głową do dołu.
Najgorzej wyglądała jego noga, w którą wbił się jeden z prętów.
– Udo było przebite na wylot – mówi bryg. Jacek Pawłowski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Dębicy.
Żeby bezpiecznie oswobodzić poszkodowanego, strażacy musieli wyciąć fragment ogrodzenia, używając do tego specjalistycznych narzędzi. W akcji brali udział strażacy z Dębicy i OSP Pilzno. Mężczyzna został przewieziony do szpitala.
– 41-latek z Pilzna wracał od sąsiada – mówi rzecznik policji podkom. Jacek Bator.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS