A A+ A++

Kuba od kilku lat nagrywa hałas dochodzący z boiska sportowego, który ma pod swoim nosem. W sądzie wraz z innymi mieszkańcami poznańskiego osiedla będzie walczył o likwidację orlika. W Poznaniu już jedno boisko zakończyło tak swoją działalność.

Lipcowy, upalny wieczór na os. Lecha na poznańskich Ratajach. Kuba próbuje w spokoju obejrzeć film. Chciałby odpocząć, ale nie może. Z dworu dobiegają wrzaski, krzyki, śpiewy i odgłosy piłki, która uderza w metalowe ogrodzenie. Na orliku, który otoczony jest blokami, obok szkoły podstawowej nr 51 właśnie rozgrywany jest mecz. Na zegarze już po 21.

– Grają tak od późnego popołudnia do wieczora. Nie można ani pracować w domu, ani odpocząć. O drzemce nie ma mowy. Popołudniami uciekam z domu, zwłaszcza, gdy muszę jeszcze popracować, ale nie zawsze jest możliwość – opisuje Kuba.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMieszkańcy Legnicy aktywnie uczestniczą w konsultacjach dotyczących zagospodarowania terenu ulic T. Łabno i H. Karlińskiego
Następny artykułStabilna praca w policji – zrealizuj swoje marzenia w KMP Legnica