A A+ A++

Policjanci w Lututowie w powiecie wieruszowskim zatrzymali kompletnie pijanego mężczyznę, który wiózł BMW wózkiem widłowym. Był agresywny i zaatakował policjantów.

Na pomoc wózek widłowy

Do groźnego zdarzenia drogowego doszło 8 sierpnia po godzinie 23.30 przy drodze wojewódzkiej w Lututowie. Choć mogło dojść do tragedii, to nie sposób się nie uśmiechnąć, czytając opis policyjnej interwencji.

Policjanci zatrzymali bowiem kierowcę, a może raczej operatora wózka widłowego. 50-latek samochód nie prowadził i nie holował, a wiózł BMW wózkiem widłowym.

Nocą wiózł BMW wózkiem widłowym

Gdy 50-latek zobaczył policjantów, porzucił wózek widłowy i przewożone nim BMW i zaczął uciekać. Gdy go funkcjonariusze dogonili, zaczął ich wyzywać, a jednego z nich zaatakował.

Wobec powyższego funkcjonariusze zastosowali wobec niego środki przymusu bezpośredniego. Podczas zatrzymania mężczyzna naruszył nietykalność cielesną jednego z policjantów – mówi komisarz Kamil Ostrycharz z wieruszowskiej policji.

Po badaniu alkomatem wszystko stało się jasne. Mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Kompletnie pijany kierowca, operator wózka widłowego usłyszał już zarzuty, za które grozi mu kara nawet 3 lat więzienia.

50-letni mieszkaniec powiatu wieruszowskiego odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz za znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej policjantów.


Czytaj też: Pijany jeździł czołgiem po Pajęcznie. Zobaczył wóz i chciał się przejechać


Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNa łące czy w mieście?
Następny artykułPrzymusowa absencja Ostberga