A A+ A++

W sprawie rejonu mostu nad rzeką Bałutką mieszkańcy interweniowali przynajmniej od 2012 roku – mówi Marcin Gołaszewski, radny Nowoczesna/KO. – W marcu tego roku poinformowali, że most jest podmyty. A co z tym zrobiło miasto?

Przyczółki tego mostu zostały zniszczone w nocy z 12 na 13 lipca, gdy nad Łodzią szalała nawałnica. Zapadła się droga, most został wyłączony z użytkowania. Nie jest to jednak pierwsza sytuacja tego typu, o czym przypomina radny w interpelacji do prezydent Łodzi.

„18 czerwca 2020 roku nad Łodzią przeszłą potężna nawałnica, która spowodowała zerwanie rur przebiegających bezpośrednio przy moście nad rzeką Bałutką na ul. Siewnej. Jednocześnie naruszyła konstrukcję mostu wypłukując okolice przyczółków. Tego samego dnia przekazałem Pani Prezydent nagranie ukazujące skalę przepływu wody. Od tego czasu Mieszkańcy wielokrotnie interweniowali w Urzędzie Miasta prosząc o zabezpieczenie i naprawę mostu, niestety bezskutecznie. Tego typu ulewy powtarzają się kilka razy w roku, za każdym razem narażając ów most na podmywanie i niszczenie.”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŻeglarze walczyli o Puchar Prezydenta Częstochowy (zdjęcia)
Następny artykułMuzeum Piaseczna zaprasza najmłodszych na “Rodzinne Lato w Muzeum”