Częstochowski sąd przychylił się do wniosku prokuratury i aresztował na 3 miesiące 74-letnią kobietę, która podejrzana jest o ukrywanie Jacka Jaworka, sprawcy potrójnego morderstwa w Borowcach.
Przypomnijmy. W środę, 7 sierpnia częstochowscy policjanci zatrzymali w Dąbrowie Zielonej 74-letnię kobietę, która okazała się krewną Jacka Jaworka. W trakcie przeszukania jej domu ujawnili ślady ślady świadczące o pobycie Jaworka. 74-latka została doprowadzona do Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, gdzie została przesłuchana i usłyszała zarzut popełnienia przestępstwa dotyczącego utrudniania śledztwa, które prowadzono przeciwko Jaworkowi, poprzez ukrywanie go przed organami ścigania.
Prokurator złożył do Sądu Rejonowego w Częstochowie wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania 74-latki. W piątek, 9 sierpnia sąd przychylił się do tego wniosku i aresztował kobietę na 3 miesiące. Grozi jej do pięciu lat więzienia.
Według ustaleń śledczych Jaworek przebywał w Dąbrowie Zielonej w okresie bezpośrednio poprzedzającym jego śmierć. Na razie nie wiadomo, od kiedy. Śledczy próbują również ustalić, gdzie jeszcze mógł mieszkać i czy ktoś mu jeszcze pomagał.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS