A A+ A++

Oficjalne, rządowe raporty we Włoszech dotyczące liczby przypadków zakażeń koronawirusem odbiegają od faktycznego stanu rzeczy. Włoscy eksperci informują, że 75 proc. infekcji nie jest rejestrowanych. Według nich faktycznie zaraża się obecnie około 75 tys. osób tygodniowo, czyli ponad cztery razy więcej, niż się rejestruje.

Covid-19 we Włoszech: raporty vs rzeczywistość

Krajowy Instytut Służby Zdrowia zanotował w minionym tygodniu 17 tysięcy przypadków Covid-17, ale ich realna liczba jest znacznie wyższa – taką hipotezę przedstawiła grupa ekspertów pod kierunkiem epidemiologa Cesare Cislaghiego w analizie opublikowanej na portalu „Epidemiologia i Prewencja”.

Naukowcy zwrócili uwagę między innymi na niezgodność, jaka występuje ich zdaniem między liczbą osób hospitalizowanych z powodu Covid-19 oraz łączną liczbą zarejestrowanych przypadków zakażeń. Jak odnotowali, w minionym tygodniu w szpitalach przebywało 1829 osób z Covid-19, podczas gdy liczba zakażeń w porównaniu z tym była bardzo niska, około 17 tys. tygodniowo.

Według nich w rzeczywistości zakażeń jest kilka razy więcej, ale umykają oficjalnym statystykom.

– Trzeba mieć świadomość, że problem jest szeroki. Przed rokiem też tak się zaczęło, a potem jesienią i zimą liczba przypadków zakażeń wzrosła. Ważne jest to, by ograniczyć krążenie wirusa – powiedział Cesare Cislaghi.

Zachorowania na Covid-19 w Polsce

Przypomnijmy, że wzrosty zachorowań w Europie Zachodniej oraz Stanach Zjednoczonych zaczęto odnotowywać pod koniec maja, na początku czerwca. To wtedy też Główny Inspektor Sanitarny ostrzegał, że kolejna fala zakażeń koronawirusem niedługo dotrze do Polski.

– Polska zwykle jest opóźniona w dotarciu koronawirusa o mniej więcej miesiąc do sześciu tygodni. Spodziewamy się więc, że w lipcu, kiedy wszyscy będą myśleli o wakacjach i wypoczynku, niestety liczba zachorowań będzie wzrastać – mówił Paweł Grzesiowski.

Kolejna fala zachorowań na COVID-19 przed nami? Dr Grzesiowski (GIS) ostrzega

Wakacyjna fala jest widoczna w raportach Ministerstwa Zdrowia. Według dziennych statystyk resort (stan na 07.08. godz. 10:30) 560 osób zostało zakażonych SARS-CoV-2, w tym 168 ponownie. Najwięcej w województwie mazowieckim – 105 osób, najmniej natomiast w województwie lubuskim – 10.

W połowie lipca GIS, w wywiadzie dla Medonet mówił, że kolejna fala Covid-19 pojawi się pod koniec wakacji. Tłumaczył, że obecnie za większość zakażeń odpowiedzialne są kolejne podwarianty Omikrona, dlatego też większość osób nie wymaga leczenia szpitalnego.

– Oznacza to, że mamy bardzo dużo chorych, ale z objawami infekcji górnych dróg oddechowych. Musimy więc się przygotować przede wszystkim na diagnozowanie tych osób w POZ i na SOR. Będą to w większości pacjenci, którzy trafiając na przykład do apteki, będą potrzebowali szybkich testów antygenowych. To będzie również obciążało lekarzy rodzinnych, którzy są tą pierwszą linią obrony – podkreślał w rozmowie z Medonet Paweł Grzesiowski.

Zachęcał również do szczepień.

Źródło:  PAP/mat. włas./ Ministerstwo Zdrowia

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWygrywamy z Wisłą Puławy 3:2 i przechodzimy do I rundy Pucharu Polski
Następny artykułZmiana w komunikacji na trasie kolejowej Nysa – Kędzierzyn-Koźle