Niska sprawność przekłada się na ceny „zielonego” wodoru”, którego kilogram kosztował w 2022 roku 12 dol., natomiast produkowanego z gazu ziemnego 1-3 dol. ETO przypomina, że do produkcji wodoru potrzebna jest czysta woda (10 kg na 1 kg wodoru), co także może być wyzwaniem.
Niska sprawność procesu oznacza także, że potrzebuje on więcej energii, a zatem przyspiesza ocieplenie planety.
Europejski Trybunał Obrachunkowy potwierdza, że definicje celów związanych z wodorem określone w strategii wodorowej i planie REPowerEU były niejasne, zarówno pod względem mocy instalowanych elektrolizerów, jak i pod względem wielkości importu. Komisja ustaliła docelową wydajność elektrolizerów wodoru odnawialnego na poziomie 6 GW do 2024 roku i co najmniej 40 GW do 2030 roku. Natomiast cel importowy ustaliła na 10 mln ton wodoru ze źródeł odnawialnych do 2030 roku.
Zdaniem Europejskiego Trybunału Obrachunkowego Komisja nie wyjaśniła, czy cele wyrażono w kategoriach wprowadzonej energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych, czy też w postaci produkcji wodoru, która jednocześnie opierała się na jakości i wydajności elektrolizerów oraz stratach energii wywołanych w procesie wytwarzanie wodoru ze źródeł odnawialnych. Ponadto, jeśli chodzi o cele importowe, Komisja wspomina o 10 milionach ton H2, które są podzielone na 6 mln ton wodoru odnawialnego i prawie 4 mln ton amoniaku, chemicznie pochodnej wodoru.
Czytaj więcej
KE planuje szybkie porozumienie
W planie strategicznym REPowerEU Komisja nie wyjaśnia, czy 4 mln ton ekwiwalentu wodoru mają być importowane jako amoniak, czyli około 25 mln ton w równych ilościach, czy zamiast tego będą to 4 mln ton amoniaku, co odpowiada zaledwie 0,6 mln ton wodoru.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS