Kierowca nie zatrzymuje się do kontroli drogowej? Poza tym, że popełnia tym przestępstwo, musi mieć świadomość, że policjanci wykorzystają wszelkie możliwe środki, by uniemożliwić takiemu kierującemu dalszą jazdę.
Policja jest uprawniona do stosowania różnego rodzaju środków przymusu bezpośredniego, w tym – czego nie zdaje sobie sprawy wielu kierowców – użycia policyjnych radiowozów. Takie rozwiązanie pomaga w walce z piratami drogowymi.
Co to oznacza w praktyce? Funkcjonariusz w sytuacji, gdy ktoś nie zatrzyma się do kontroli drogowej lub stanowi zagrożenie dla innych kierowców, może użyć radiowozu do zepchnięcia auta pirata drogowego lub zmuszenia go radiowozem do zatrzymania się.
Są to bardzo trudne decyzje, uzależnione od sytuacji, które często trzeba podejmować w ułamku sekundy. W takich przypadkach działania są dynamiczne i mogą wiązać się z niezamierzonymi skutkami zarówno dla policjantów, jak i dla pirata drogowego.
Pamiętajmy, że w przypadku gdy policjant wyda nam polecenie do zatrzymania pojazdu poprzez zastosowanie sygnałów pojazdu uprzywilejowanego – świetlnych oraz dźwiękowych (na ogół z urządzeń umieszczonych na dachu radiowozu), należy zatrzymać się we wskazanym miejscu.
Niezwłoczne zatrzymanie pojazdu nie jest tożsame z zatrzymaniem natychmiastowym, bowiem kierujący pojazdem mechanicznym, z uwagi na względy bezpieczeństwa, powinien zatrzymać pojazd w miejscu, w którym nie zagraża on bezpieczeństwu ruchu. Kierujący może również otrzymać, od funkcjonariuszy, polecenie jazdy za radiowozem.
Niezatrzymanie pojazdu może zmusić policjantów do podjęcia pościgu, który zawsze stwarza zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Za niezatrzymanie się i kontynuowanie jazdy grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
źr. policja, KPP Gliwice
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS