A A+ A++

6:0 – tak efektowne zwycięstwo odnieśli piłkarze Legii Warszawa w pierwszym meczu ćwierćfinałowym kwalifikacji do Ligi Konferencji Europy. Rewanż w Walii był zatem formalnością. Nic zatem dziwnego, że trener Goncalo Feio zdecydował, że na rewanż nie polecą m.in.: Claude Goncalves, Luqinhas, Marc Gual, Paweł Wszołek, Blaz Kramer czy Steve Kapuadi.

Zobacz wideo Tak Roy Hodgson ocenił reprezentację Polski! Ależ słowa legendy

Znów problemy Legii Warszawa do przerwy. Potem dominacja

Warszawianie, podobnie jak w pierwszym meczu w stolicy zaczęli bardzo słabo. Tak jak w Warszawie, to rywale mieli pierwszą szansę na zdobycie gola. W 23. minucie sędziowie nie odgwizdali, wydawało się ewidentnego spalonego i sam przed bramkarzem Gabrielem Kobylakiem znalazł się Louis Lloyd, ale strzelił nad poprzeczką.

W 32. minucie Tomas Pekhart wślizgiem zdobył gola, ale sędzia boczny pokazał, że w tej sytuacji Czech był na pozycji spalonej.

– To jest pierwszy moment, w którym mogliśmy podnieść głos – mówił Bożydar Iwanow, komentator Polsatu Sport.

Nic dziwnego, bo warszawianie w tej części bardzo zawiedli. Faworyci nie stworzyli dogodnej okazji do zdobycia gola i nie oddali żadnego strzału na bramkę! Nic nie dało, że goście dłużej byli w tej części przy piłce (60-40 proc.). Bartosz Kapustka przegrał sporo pojedynków w środku pola, stoperzy przeciętnie wyprowadzali piłkę, niewidoczni byli skrzydłowi, a napastnicy nie mogli nic więcej zrobić, bo dostali bardzo mało dobrych podań. Mało tego – w 41. minucie warszawianie znów mogli stracić gola. Zaczęło się od tego, że w polu karnym źle piłkę głową wybił Gabriel Kobylak. Podał ją wprost pod nogi Joe Fauxa, ten strzelał z zza pola karnego w kierunku pustej bramki, ale piłkę cztery metry przed linią bramkową wybił Radovan Pankov.

– Chcę, byście zdobyli przynajmniej pięć bramek. Chcę, byście pokazali im, kto rządzi – mówił m.in. Feio w przerwie pierwszego starcia, kiedy jego zespół prowadził tylko 2:0. Zawodnicy Legii Warszawa wtedy wzięli sobie jego słowa do serca i strzelili po przerwie cztery gole.

Wydaje się, że teraz przemowa Feio w szatni też mogła być głośna, bo Legia po 180 sekundach prowadziła 2:0. Już po zaledwie dziesięciu sekundach tej części po dalekim podaniu Bartosz Kapustka opanował piłkę i wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. 120 sekund później Kapustka tym razem miał asystę – dośrodkował z rzutu rożnego na głowę Artura Jędrzejczyka. Dla obrońcy Legii Warszawa był to pierwszy gol od 10 lutego 2019 roku i wygranego 1:0 wyjazdowego meczu z Wisłą Płock. Minęło zatem pięć i pół roku.

W 54. minucie było już 3:0. W polu karnym piłkę dostał Ryoya Morishita, podał wzdłuż linii bramkowej do Pekharta, a ten z bliska tylko dostawił nogę.

W 57. minucie w meczu o stawkę w Legii Warszawa zadebiutował Jean-Pierre Nsame, na którego bramki w stolicy bardzo liczą. Nie minęło 60 sekund, a Kameruńczyk już trafił do siatki, ale sędzia pokazał spalonego. 31-letni napastnik w 72. minucie cieszył się z gola. Piłkę w środku pola przechwycił Jędrzejczyk, podał do Wojciecha Urbańskiego, ten dośrodkował w pole karne do Nsame, który z ok. 11 metrów przelobował bramkarza.

W 83. minucie gola dla Legii zdobył kolejny debiutant – hiszpański obrońca Sergio Barcia. Trafił do siatki głową z pięciu metrów po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Morishity. Dla Japończyka była to druga asysta w meczu.

Legia Warszawa w kolejnej rundzie zmierzy się z Broendby IF. Duńczycy w rewanżu niespodziewanie zremisowali na wyjeździe z kosowskim zespołem – KF Llapi 2:2.

Caernarfon Town F.C. – Legia Warszawa 0:5 (0:0)

  • Pierwszy mecz: 0:6 i awans Legii.
  • Bramki: Kapustka (46.), Jędrzejczyk (48.), Pekhart (54.), Nsame (72.), Barcia (83.).
  • Legia Warszawa: Kobylak – Pankov (57. Ziółkowski), Jędrzejczyk, Barcia – Chodyna, Kapustka (57. Urbański), Celhaka (57. Adkonis), Morishita, Kun – Majchrzak (74. Żewłakow), Pekhart (57. Nsame).
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułРосія ініціює засідання ООН через постачання F-16 до України
Następny artykułSegregacja – odpady BIO i szklane