A A+ A++

Trwający tydzień obfituje w prezenty dla włoskich marynarzy. Kilka dni temu podpisano umowę w sprawie dostawy pięciu niszczycieli min nowej generacji NGM/C. A teraz z kolei koncern Fincantieri otrzymał zamówienie na budowę pary fregat rakietowych FREMM w nowej odmianie FREMM Evo.

Okręty będą kosztować włoskiego podatnika 1,5 miliarda euro (około 6,43 miliarda złotych). Pierwsza jednostka zostanie dostarczona w 2029 roku, kolejna – rok później. Docelowo włoska marynarka wojenna będzie dysponować flotą dwunastu fregat rakietowych FREMM, lokalnie klasyfikowanych jako typ Bergamini.

Nabycie dwóch fregat nowej generacji jest częścią szerszego planu modernizacji włoskiej floty, mającego zwiększyć zdolności do szybkiego i skutecznego reagowania na obecne i przyszłe scenariusze. Plany pozyskania dwóch FREMM‑ów nowej generacji zatwierdzono w lutym.

Włosi początkowo podzielili typ Bergamini na dwie zasadnicze podwersje: wielozadaniową i ZOP. Każda z nich liczy po cztery okręty (w ramach pierwszej transzy). Oczywiście obie wersje dysponują możliwościami zwalczania okrętów podwodnych – wszystkie okręty mają dwie potrójne wyrzutnie lekkich torped MU90. W wyspecjalizowanej podwersji rozbudowano jednak zdolności w tym zakresie dzięki zastosowaniu czterech wyrzutni rakiet ZOP Milas (kosztem tej samej liczby pocisków przeciwokrętowych).

Innym wyróżnikiem podklasy jest zastosowanie dwóch armat automatycznych OTO Melara Strales kalibru 76 milimetrów na dziobie i rufie. Na podstawowych fregatach Bergamini miejsce dziobowego Stralesa zajmuje armata OTO 127/64 LW Vulcano kalibru 127 milimetrów.

W 2021 roku rozpoczęto budowę dwóch kolejnych fregat typu Bergamini w trzeciej ulepszonej podwersji określanej jako Extended lub Plus. Okręty będą łączyć cechy obu poprzednich podwersji i dysponować większymi możliwościami zwalczania celów powietrznych, nawodnych i podwodnych. Główne zmiany dotyczą części wyposażenia elektronicznego i dostosowania do implementacji w przyszłości wyrzutni pionowych Sylver A70 (dotychczasowe wersje dysponują jedynie odmianą A50). Służbę rozpoczną w przyszłym roku, zajmując miejsce dwóch jednostek w podstawowej konfiguracji odstąpionych egipskiej flocie.

Dwie świeżo zakontraktowane fregaty będą wybudowane w zupełnie nowej odsłonie FREMM Evolution. Mają dysponować możliwościami zwalczania okrętów podwodnych na tym samym poziomie co podtyp fregat Bergamini przeznaczony do zadań ZOP.

Zmian jest na tyle dużo, że Fincantieri pokusiło się o określenie FREMM‑ów Evolution mianem nowej generacji. Z jednej strony jest to najpewniej zabieg czysto marketingowy, ale z drugiej – zmiany w stosunku do pierwowzoru faktycznie są „generacyjne”. Czym więc mają charakteryzować się nowe jednostki?

Największe zmiany dotkną systemów walki. Okręty otrzymają nowy system zarządzania walką oraz zarządzania jednostką – oba ze wzmocnioną odpornością na cyberataki. Dotychczasowa stacja radiolokacyjna zostanie zastąpiona przez radar Leonardo Kronos działający w paśmie C i X z czterema stałymi antenami ścianowymi dla każdego z tych pasm.

W związku z montażem nowej stacji radiolokacyjnej zmieni się konstrukcja nadbudowy, co upodobni ją do tej stosowanej na lekkich fregatach typu PPA. Nad sterówką pojawi się dodatkowa „nadbudowa” na nowe wyposażenie radiolokacyjne. Dzięki zmianom fregaty będą mogły zwalczać szerokie spektrum celów od pocisków przeciwokrętowych i manewrujących po balistyczne.

W związku z tym z części rufowej nadbudowy zniknie mniejszy maszt, zaś jego sama konstrukcja również będzie podobna do tej z fregat PPA – pojawią się na niej anteny nowego radaru. Modyfikację przejdzie również kompleks walki elektronicznej. Uzbrojenie będzie zbliżone do stosowanego na włoskich FREMM‑ach w konfiguracji ZOP. Okręty zostaną wyposażone w dwie armaty automatyczne OTO Melara Strales 76/62 mm – po jednej na dziobie i rufie. Na dziobie zostaną zamontowane dwie ośmiokomorowe wyrzutnie pionowe Sylver A50 dla pocisków przeciwlotniczych rodziny Aster 15/30, w tym modelu 30 Block 1 NT. Przewidziano również przestrzeń na zwiększenie w przyszłości liczby wyrzutni pionowych o kolejne szesnaście komór.

Na śródokręciu ulokowane zostaną wyrzutnie pocisków manewrujących Teseo oraz najprawdopodobniej rakiet ZOP Milas (biorąc pod uwagę fakt tożsamego uzbrojenia z podwersją ZOP). Okręty zostaną również wyposażone w dwa zdalnie sterowane stanowiska Leonardo Lionfish 30 kalibru 30 milimetrów w miejsce dotychczas montowanej na włoskich FREMM‑ach armat kalibru 25 milimetrów.

US Navy / Mass Communication Specialist Seaman Conner Foy

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułIgrzyska olimpijskie:Pierwsze grupy kończą grę. Duże roszady i rozczarowania
Następny artykułLiga Europy: Wysoka porażka Wisły Kraków w Wiedniu