A A+ A++

Wierzbówkę podziwiał także reporter RMF FM Maciej Pałahicki.

Przejść tędy i nie zrobić zdjęcia to profanacja

“Lipiec, sierpień tutaj, to coś pięknego. Wszyscy chcą mieć wierzbówkę na zdjęciu plus wspaniałe tło. Przejść tędy i nie zrobić zdjęcia to jest profanacja. To magiczne miejsce” – taki komentarz usłyszał od wędrujących przez halę turystów.         

“Widok plus kwiaty robią robotę”, “Coraz więcej ludzi. Każdy chce nacieszyć oczy tym widokiem”, “Wierzbówka stała się tak popularna jak krokusy na wiosnę. Polecam każdemu, warto zobaczyć”, “Ktoś, kto powiedział, że to chwast nie do końca miał rację” – mówili inni.      

Podziwiajcie, nie zrywajcie

O tym, że ta piękna roślina niczym dywan pokryła Halę Gąsienicową mówiliśmy Wam już kilka dni temu.    

Wierzbówka kiprzyca to roślina z rodziny wiesiołkowatych. W porze kwitnienia na łodygach pojawiają się okazałe różowoczerwone grona z lekkim fioletowym odcieniem. W dawnej medycynie ludowej była stosowana jako roślina lecznicza. Jest miododajna. Rośnie w dużych skupiskach, które mogą pokryć sporą przestrzeń.  

W Tatrach lepiej jej nie zrywać, bo w Parku Narodowym jest pod ochroną.


Opracowanie:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNieletni wpadł z narkotykami
Następny artykułРозслідування справ, у яких фігурує бізнес: у Києві презентували дашборд