W efekcie posiłkujemy się tanim miodem z Ukrainy, Chin i wielu innych państw. To z kolei mocno uderza w drobnym krajowych pszczelarzy, którzy nie są w stanie konkurować cenami ze wschodnimi dostawcami.
Dziś w Polsce, jak podaje Stowarzyszenie Polska Izba Miodu (PIM) jest prawie tyle samo rodzin pszczelich co w znacznie większych Stanach Zjednoczonych. Jednocześnie według PIM, nasze ule produkują jedne z najmniejszych ilości miodu w skali Europy w odniesieniu do skali rodzin pszczelich. Jak podają przedstawiciele tej organizacji, na podstawie danych za 2021 r., w pasiekach amatorskich, które stanowią ponad 90 proc. dostawców polskiego miodu, powstawało go przeciętnie 12,5 kg rocznie, a w towarowych – 21,5 kg.
Czytaj też: Polska to kraina miodem płynąca? Mamy coraz więcej pszczół i pszczelarzy, ale „nie przekłada się to na wzrost produkcji miodu”
… czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS