A A+ A++

Iga Świątek kontynuuje kolejny już w karierze zwycięski pochód przez korty Roland Garros. Nasza reprezentantka pokazała, że nie ma znaczenia czy gra toczy się o tytuł wielkoszlemowy, czy o olimpijskie złoto. Ona w Paryżu chce po prostu wygrywać i nawet kłopoty po drodze nie są jej straszne. Polka miała większe lub mniejsze problemy w starciach z Iriną Camelią-Begu czy Xiyu Wang, ale w obydwu przypadkach prędzej czy później je przezwyciężała. Nie traciła nawet seta.

Zobacz wideo Magda Linette odpadła z igrzysk: Nie grałam na swoim najwyższym poziomie

Świątek przetrwała świetną grę oraz fochy Danielle Collins

Zmieniła to dopiero Danielle Collins, która po pogromie w pierwszym secie (6:1 dla Igi) zaczęła nagle grać jak z nut i drugą partię zwyciężyła 6:2. Na szczęście Świątek nie takie rzeczy już umiała przetrwać, nawet na paryskiej mączce. Szybki reset w przerwie, powrót do gry i do demolki, przerwanej kreczem Amerykanki przy wyniku 4:1. Po meczu doszło jeszcze do małego spięcia na linii Świątek – Collins, a rywalka Polki nazwała ją fałszywą w wywiadzie pomeczowym. Ku sporemu zdziwieniu naszej zawodniczki.

Qinwen Zheng na drodze Polki. Jej też nie lubią Amerykanki

Na szczęście fochy Collins nie muszą już Świątek za wiele obchodzić. Liczy się to, że Polka jest o krok od spełnienia wielkiego marzenia, jakim jest olimpijski medal. Aby zapewnić go sobie już po półfinale, musi pokonać w nim Chinkę Qinwen Zheng, która awansowała do tego etapu po wyniszczającym, niezwykle wyrównanym starciu z Niemką Andżeliką Kerber (6:7(4), 6:4, 7:6(8)).

Co ciekawe, Zheng podobnie jak Świątek nie jest ulubienicą amerykańskich tenisistek. Chinkę po ich starciu w III rundzie (wygranym przez Zheng 6:7(7), 7:6(4), 6:1) ostro skrytykowała Emma Navarro, która wprost stwierdziła, że “nie szanuje jej jako zawodniczki”. Chinka odparła natomiast, że nie bardzo wie, o co dokładnie chodziło rywalce. 

Mecz Iga Świątek – Qinwen Zheng będzie pierwszym czwartkowym starciem dnia (1 sierpnia) na korcie Phillipe’a-Chatrier i rozpocznie się o godzinie 12:00. Będzie to ich siódme bezpośrednie starcie. Wszystkie sześć dotychczasowych wygrywała Świątek. Transmisja w TVP oraz Eurosporcie, a do tego w Internecie na sport.tvp.pl oraz platformie Max. My z kolei zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej na żywo na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNiewiarygodne! Klaudia Zwolińska odda medal za igrzyska w Paryżu
Następny artykułNeptun na remis z Oskarem Przysucha [fotorelacja]