W najbliższych dniach do prokuratury trafi
zawiadomienie ws podejrzenia nieprawidłowości w spółce Polskie Domy
Drewniane – poinformowała szefowa NFOŚiGW Dorota Zawadzka-Stępniak.
Spółka miała wspierać budownictwo w Polsce z wykorzystaniem
energooszczędnych technologii drewnianych.
Wiceminister
klimatu i środowiska Krzysztof Bolesta oraz prezes Narodowego Funduszu
Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Dorota Zawadzka-Stępniak
przedstawili w środę na konferencji prasowej wyniki audytu spółki
Polskie Domy Drewniane SA (PDD). Jak poinformowali, audyt wykazał m.in.
brak realizacji celów spółki, nieprawidłowości w zakupach, w tym
nieruchomości oraz nieprawidłowości w zatrudnianiu pracowników i
“ogromne” koszty wynagrodzeń.
Krzysztof Brejza ujawnił w 2022 roku, że “zaledwie 11 rodzin, a nie 5000, wprowadziło się do domów drewnianych do listopada 2022.
W 2019 (!) wg obietnicy PiS miało powstać 5000 takich domów lub mieszkań”.
“W świetle stwierdzonych w audycie nieprawidłowości zaistniała
konieczność poinformowania właściwych organów ścigania odnośnie
określonych wyników tego audytu. Zawiadomienie do prokuratury jest
gotowe i w najbliższych dniach zostanie formalnie złożone do
prokuratury” – powiedziała Zawadzka-Stępniak.
Dodała, że po szczegółowej
analizie podjęto decyzję o audycie, który wykazał szereg
nieprawidłowości. “Te nieprawidłowości dotyczyły zarówno braku
realizacji celów, które zostały postawione przed tą spółką, ale również
nieprawidłowości w kontekście nabywania nieruchomości, (…) w
kontekście zakupu towarów i usług, ale również w kontekście zatrudniania
pracowników tej spółki i ponoszenia ogromnych kosztów na wynagrodzenia
dla pracowników” – wymieniła.
“Z Polskich Domów Drewnianych zostało zmarnowane z budżetu państwa
100 mln zł od 2019 r. na budowę 33 lokali” – zaznaczył Bolesta, dodając,
że te liczby “mówią za siebie”. “Z tych 100 mln zł 50 mln zł zostało wydane na zakup nieruchomości. Audyt jasno wykazał, że ponad 3 mln zł zostało wydane na działania
stricte niezwiązane z potrzebami spółki” – wskazała prezes NFOŚiGW.
Zawadzka-Stępniak podkreśliła, że spółka miała zapewnić powstanie
ogólnodostępnych, przystępnych cenowo, energooszczędnych i drewnianych
domów. “Z naszego audytu wynika, że domy te ani nie są ogólnodostępne,
ani nie są tanie, gdyż ceny domów, które są w sprzedaży, są porównywalne
do technologii tradycyjnej. Nie są one nawet w części w pełni
drewniane, tzn. pewne elementy tych domów w niektórych z osiedli są
drewniane, ale nie jest tak, że wszystkie te domy i wszystkie te lokale
powstały w technologii drewnianej” – wyjaśniła.
“Znaczna część domów nie została sprzedana do chwili obecnej” – zaznaczyła prezes NFOŚiGW.
Zawadzka-Stępniak poinformowała też, że “zasadniczo” wzrastała liczba
osób zatrudnionych w PDD. “Pik zatrudnienia nastąpił w roku 2022 r. I
to ten rok był absolutnie rekordowy, jeśli chodzi o udział wynagrodzeń w
strukturze całkowitej kosztów w tej spółce – wynosił blisko 50 proc.” –
poinformowała.
Zwróciła także uwagę, że od 2019 r. spółka miała straty brutto – w 2023 r. było to ponad 15 mln zł.
W lipcu 2018 r. Sejm uchwalił ustawę powołującą spółkę Polskie Domy
Drewniane (PDD), która w ramach programu “Mieszkanie Plus” miała budować
takie domy; udziałowcami spółki byli Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska
i Gospodarki Wodnej oraz Bank Ochrony Środowiska. Ówczesny minister
środowiska Henryk Kowalczyk zapowiadał wtedy, że domy budowane w ramach
spółki PDD będą “dla osób o przeciętnych dochodach (…) których nie
stać na kupno swojego mieszkania”. Zapowiadał, że lokale będą dostępne
na wynajem oraz z opcją dojścia do własności.
Celem PDD, jak deklarowano, miało być wsparcie budownictwa w Polsce z
wykorzystaniem energooszczędnych technologii drewnianych. W latach
2018-2022 w budynkach wielorodzinnych miało powstać 11 tys. mieszkań, a w
zabudowie jednorodzinnej – 950 mieszkań.(PAP)
autor: Anna Bytniewska
ab/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS