A A+ A++

Po Dragon Ball: Sparking! ZERO fani Smoczych Kul obiecują sobie wiele. Po pierwsze, po dłuższej przerwie dostaniemy trójwymiarową grafikę na bazie uniwersum Akiry Toriyamy, a po drugie… Cóż, nie będzie to zwykła bijatyka. Mamy mieć do czynienia z pełnoprawną kontynuacją kultowej serii Budokai Tenkaichi, która w erze PlayStation 2 robiła niemały szum. I to nie tylko wśród wielbicieli Son Goku i przyjaciół.

A choć do premiery wyczekiwanej produkcji pozostało jeszcze nieco czasu, wszak ma mieć ona miejsce 11 października, to twórcy nieustannie zasypują nas nowymi materiałami. Czasem są to ogłoszenia konkretnych mechanik, innym razem prezentacje rozgrywki, a jeszcze kiedy indziej odsłanianie kart odnośnie do wojowników dostępnych w grze. Dzisiejsze doniesienia przychodzą do nas dość wyjątkową drogą, bowiem bazują na wywiadzie, jakiego szef marketingu w Bandai Namco udzielił podczas SDCC dla redakcji IGN:

Dalsza część tekstu pod wideo

Możesz łączyć różne światy [w Dragon Ball: Sparking! ZERO – przyp. red.]. Możesz zestawić postacie z Dragon Ball z postaciami z Dragon Ball Super. Jiren może walczyć z Tao Pai Paiem, możesz wystawić kogokolwiek z Armii Czerwonej Wstęgi przeciwko – nie chcę znowu mówić Jirenowi – Vegecie!

Zwróciliście uwagę na ciekawą rzecz? Tak jest – David Edmundson, bo to on jest autorem przytoczonej wypowiedzi, zdradził niejako, że w grze pojawią się postacie z pierwszego Dragon Balla! Od miesięcy było to owocem dociekań fanów i w gruncie rzeczy wciąż brakowało potwierdzeń. Wygląda jednak na to, że zmartwienia można przerzucić na inną sferę (na przykład Dragon Ball GT…), bowiem oryginalne DB najpewniej znajdzie się w Sparking! ZERO!

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0komentarze
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzemysław Babiarz zawieszony. Jest reakcja Andrzeja Dudy
Następny artykułKarnety na sezon 2024/2025