Jak się okazuje, pierwsi ludzie wcale nie byli tacy prymitywni. Domy koczowniczych społeczności zbieracko-łowieckich wcale nie były jedynie chaotycznymi szałasami, ale posiadały wydzielone strefy. Dlaczego to odkrycie tak bardzo zadziwia naukowców?
Dowody archeologiczne pochodzące ze światowej sławy stanowiska mezolitycznego Star Carr w North Yorkshire wskazują, że ludzie tworzący prymitywne społeczności zbieracko-łowieckie prawdopodobnie utrzymywali porządek w swoim domu, tworząc strefy, w których wykonywano określone czynności domowe. Oznaczałoby to, że nasze myślenie i zwyczaje niewiele zmieniły się od czasów prehistorycznych, gdyż do dziś większość domów zorganizowanych jest na podobnej zasadzie.
Zespół badawczy z Uniwersytetu w Yorku i Uniwersytetu w Newcastle przeanalizował mikroskopijne ślady używania narzędzi kamiennych znalezionych wewnątrz trzech struktur odkrytych na stanowisku Star Carr. Budowle te mogły mieć kształt stożkowy lub kopulasty, zbudowano je z powalonych drzew pokrytych roślinnością lub skórami i najpewniej służyły za domostwa. Datowane są ponad 11 000 lat.
Badacze odkryli, że w ówczesnym domu mogło odbywać się wiele różnych czynności. Należeć miało do nich wiele prac związanych między innymi z obróbką materiałów rzemieślniczych takich jak drewno, kości, poroże czy skóry, a także żywności, czyli głównie roślin, mięsa i ryb. Znając wykonywane w domach czynności, badacze wykreślili przestrzenne wzorce ich wykonywania, aby określić, gdzie w obrębie siedliska mogły się one odbywać.
Odkrycie to było dla naukowców o tyle zaskakujące, że społeczności zbieracko-łowieckie uważane są za bardzo mobilne, gdyż musiały sporo podróżować w poszukiwaniu pożywienia. Nie s … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS