Piątą lokatę wywalczył mistrz świata i lider klasyfikacji generalnej cyklu Holender Max Verstappen z Red Bulla. Był on najszybszy w kwalifikacjach, ale został cofnięty na starcie aż o dziesięć pozycji, gdyż w jego bolidzie została zamontowana nowa jednostka napędowa, przez co ekipa przekroczyła dopuszczalny przez FIA limit.
ZOBACZ TAKŻE: Co za mecz! Magda Linette awansowała do kolejnej rundy turnieju olimpijskiego
Russell odniósł trzecie w karierze zwycięstwo w F1, a drugie w tym sezonie. Po raz pierwszy był najszybszy w 2024 roku w Grand Prix Austrii.
Wyścig na Spa-Francorchamps, uważanym za jeden z najszybszych torów, na którym kierowcy momentami uzyskują prędkość dochodzącą do 330 km/h, zaczął się bez sensacji. Prowadzenie utrzymał ruszający z pole position Charles Leclerc z Ferrari. Monakijczyk, który miał za swoimi plecami zawodników Mercedesa i McLarena, jednak długo pozycji lidera nie utrzymał. Już po trzech okrążeniach na prowadzenie wyszedł Hamilton, za nim jechał Leclerc, Sergio Perez z Red Bulla i Piastri.
Verstappen także narzucił szybkie tempo, szybko awansował z 11. na ósmą lokatę. Holender, którego do walki dopingowały tysiące rodaków, dość szybko zmienił opony i na tor wrócił jako 14. Później jeszcze raz zjechał do pit stopu na zmianę ogumienia, taką samą taktykę przyjęła na Spa większość kierowców.
Jednym z niewielu, który postąpił inaczej był Russell. Brytyjczyk tuż po półmetku zgłosił swojemu zespołowi, że opony w jego bolidzie są w dobrym stanie i proponuje, aby wyścig pojechać na jeden pit-stop, tylko raz zmieniając ogumienie. Kierowca dostał na to zgodę, co, jak się później okazało, było strzałem w dziesiątkę. Russell objął prowadzenie, gdy Hamilton, Leclerc, Piastri i inni stracili po kilkadziesiąt sekund podczas drugiej wizyty w pit stopie.
Sam Russell jechał bez zmiany i w pewnym momencie miał już kilka sekund przewagi nad Hamiltonem. Mistrz świata próbował go w końcówce gonić, trzy ostatnie okrążenia jechał tuż za nim, ale nie zdołał go wyprzedzić.
Zawodnicy Mercedesa zajęli w ostatnim wyścigu przed wakacjami dwa najwyższe miejsca na podium, teraz mogą odpoczywać. Russell z szóstej lokaty wywalczonej podczas pole position, do mety dowiózł pierwszą. A Verstappen, jedenasty na starcie, ostatecznie był piąty i utrzymał pozycję lidera mistrzostw świata F1.
Następna 15. runda – GP Holandii jest zaplanowana na 25 sierpnia.
PI, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS