A A+ A++

Ich raporty bywają kluczowe przy zdradach, rozwodach, sprawach gospodarczych czy porwaniach. Zapotrzebowanie rośnie. Tak samo jak liczba oszustów i detektywistycznych grup przestępczych.

Krystyna (50 l.) była pewna, że mąż ją zdradza. I to od lat. Dojrzała do rozwodu. Potrzebowała tylko twardych dowodów. W internecie natrafiła na lokalną agencję detektywistyczną. Na zdjęciach helikoptery, sportowe samochody, umundurowani mężczyźni w czarnych okularach, świetnej jakości sprzęt. Umówiła się na spotkanie. Zdziwiła się, gdy zaproponował… bar McDonald. Dopiero potem Krystyna dowie się, że agencję detektywistyczną tworzy tylko on. I że nie tylko nie ma helikoptera, ale nawet własnego samochodu. Kancelarii też nie posiada, stąd bar szybkiej obsługi.

Kiedy weszła do zatłoczonego McDonalda, zadzwoniła z pytaniem, jak go rozpozna. Jej wzrok trafił na mężczyznę mówiącego do niej przez telefon. Pracował u niej jako ogrodnik.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułByć jak Taylor Swift
Następny artykułTanie loty po Europie. Znów będzie łatwiej o bilet za grosze