Stoffel Vandoorne rozpoczął swoją kampanię w Formule E w 2018 roku. Po jednym sezonie przeniósł się do Mercedesa, z którym najpierw wywalczył tytuł wicemistrzowski, a dwa lata później sięgnął po mistrzostwo świata. Po wycofaniu się zespołu, zmienił barwy i rozpoczął współpracę z DS Penske.
Dwa ostatnie lata były jednak jego najgorszymi, od debiutanckiego sezonu. Podczas 32 rund nie udało mu się zwyciężyć ani razu, a jedyne podium wywalczył podczas tegorocznego E-Prix Monako. W piątek oficjalnie poinformowano o jego odejściu.
Stoffel Vandoorne, DS Penske
Autor zdjęcia: Simon Galloway / Motorsport Images
– Moja podróż z DS Penske była niesamowitym doświadczeniem – mówił. – Jestem wdzięczny zespołowi za ich niezachwiane wsparcie i czekam na nowe wyzwania.
– Jesteśmy naprawdę wdzięczni Stoffelowi za jego zaangażowanie i wybitne osiągnięcia, jakie zapewnił dla DS Penske – powiedział szef zespołu, Jay Penske. – Życzymy mu wszystkiego najlepszego w jego przyszłych przedsięwzięciach.
Chociaż oficjalnie nie wiadomo, czy 32-letni Belg pozostanie w stawce Formuły E, wysoce prawdopodobne jest jego przejście do stajni Maserati MSG. Doniesienia zdaje się potwierdzać późniejszy komunikat zespołu, w którym poinformowano, że zarówno Maximilian Gunther, jak i Jehan Daruvala zakończą współpracę.
Gunther, podobnie jak Vandoorne dołączył do stawki w sezonie 2018-19. Swoją karierę rozpoczął z GEOX Dragon, następnie przeniósł się na dwa lata do BMW Andretti Motorsport, Nissan e.dams i finalnie Maserati MSG Racing.
Jehan Daruvala, Maserati MSG Racing Maximilian Gunther, Maserati Racing
Autor zdjęcia: Dom Romney / Motorsport Images
– Chciałbym osobiście podziękować Maxowi i Jehanowi oraz w imieniu rodziny Maserati za całe ich zaangażowanie i całą wykonaną pracę – powiedział Giovanni Sgro, szef Maserati Corse. – Obaj przyczynili się do osiągnięć zespołu i zrobili wszystko, co było w ich mocy w każdym wyścigu, aby zapewnić obu Maserati Tipo Folgore jak najlepsze pozycje.
– Max przyniósł nam mnóstwo emocji, kilkakrotnie stając na podium, podczas gdy Jehan – jedyny debiutant na torze w sezonie 10 – wykonał niesamowitą pracę, rozwijając się, pewnie, z determinacją i pasją rywalizując z czołowymi kierowcami – dodał.
– Jesteśmy dumni, że mieliśmy Maxa i Jehana z nami, że pracowaliśmy razem i dzieliliśmy się tak wieloma rzeczami, które pozostaną z nami na zawsze, jako część historii Maserati w Formule E. Chciałbym życzyć im obu wspaniałej przyszłości w sportach motorowych – zakończył.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS