Zerwanie umowy z TNT przez władze NBA mocno wpływa na rynek praw telewizyjnych. W obliczu nadchodzącej utraty licencji na transmitowanie najlepszej koszykarskiej ligi świata, oczywistymi stają się potencjalne transfery z TNT do innych stacji. Jak donosi Michael McCarthy z Front Office Sports, propozycję ogromnego kontraktu może otrzymać Charles Barkley.
Barkley dołączył do TNT niedługo po zakończeniu finałowej kampanii 1999/2000 w barwach Houston Rockets. W minionym miesiącu legendarny zawodnik m.in. Phoenix Suns zapowiedział, że sezon 2024/25 będzie jego ostatnim w roli eksperta telewizyjnego. Tymczasem zdaniem źródeł McCarthy’ego „można się zastanawiać, czy Barkley – przygnębiony utratą praw przez TNT – nie deklarował tego bardziej pod publikę niż na serio”. Ogłoszenie „zakończenia kariery” można by w tej sytuacji przyrównać do analogicznej strategii ze świata sportu, zastosowaną przez brytyjskiego pięściarza Tysona Fury’ego, który pod przykrywką „emerytury” wyrabiał lepszą pozycję negocjacyjną na walkę unifikacyjną z Oleksandrem Usykiem.
Według McCarthy’ego tezę o „ostatnim sezonie telewizyjnym” Sir Charlesa podważyć ma też jego sytuacja kontraktowa z TNT. Umowa między stacją, a jej ekspertem zawierać ma „klauzulę wyjścia”, która umożliwi mu zostanie wolnym agentem telewizyjnym, jeśli TNT straci prawa do NBA. I choć spór na linii telewizja-organizacja prawdopodobnie trafi na wokandę, to aktywacja klauzuli może dokonać się niezależnie od ostatecznego wyroku sądu.
A to otwiera przed Chucksterem nowe możliwości. Parol na zatrudnienie „najbardziej pożądanego wolnego agenta” zagięły zarówno obecne przy NBA od lat ABC/ESPN, jak i nowa siła na rynku w postaci platformy Amazon Prime Video. Propozycje wobec Barkleya mają opiewać na ponad 20 milionów dolarów. Między wierszami o kwestii potencjalnego zakontraktowania wieloletniego eksperta TNT wypowiedział się szef działu sportowego APV, Jay Marine:
– Naszym zdaniem Inside the NBA to format wybitny. Jesteśmy jego wielkimi zwolennikami. Tam wszystko gra: otoczka, eksperci – ich chemia jest poza konkurencją! Jest to coś, co traktujemy jako standard i naszą inspirację, kiedy projektowaliśmy nasz program przedmeczowy Thursday Night Football. Niedawno podpisaliśmy umowę z NBA. Teraz będziemy musieli obserwować, jak to wszystko się potoczy – przyznał Marine.
autor: Tomasz Tomaszewski
PROBASKET na WhatsAppie
Czy wiesz, że PROBASKET ma kanał na WhatsAppie? Chcielibyśmy go rozwijać, ale nie uda nam się to bez Waszej pomocy!
Kanały na WhatsAppie to nowa forma komunikacji. Można powiedzieć, że jednokierunkowa, dlatego, że nie ma możliwości ich komentowania. Jedni powiedzą, że to bez sensu, a dla drugich może to się okazać bardzo ciekawe rozwiązanie, gdzie nie będą rozpraszać ich opinie innych osób.
Dla nas ważne jest też to, że chcielibyśmy przekroczyć granicę 1000 obserwujących. Wtedy WhatsApp sam zacznie nas promować w wyszukiwaniach. Więc jeśli tylko korzystasz z WhatsAppa i lubisz czytać PROBASKET, to prosimy o zaobserwowanie naszego kanału. Dziękujemy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS