Hamilton zasugerował, że Holender musi zmienić swoje zachowanie po tym jak w kolejnym trudnym dla siebie wyścigu zdawał się nie mieć szacunku do zespołu, z którym sięgnął już po trzy tytuły mistrzowskie.
Zachowanie Verstappena zbiegło się w czasie ze zwyżką formy McLarena i Mercedesa. Obie ekipy w ostatnich wyścigach nawiązywały równorzędną walkę o zwycięstwa.
Verstappen zapytany w Spa o zmianę swojego podejścia do komunikacji radiowej z zespołem nie wykazywał najmniejszej chęci do takiego kroku.
“Ludzie, którym nie podoba się mój język nie muszą go słuchać. Mogą ściszyć głos. Jestem mocno nastawiony na sukces. Myślę, że już to udowodniłem.”
Hamilton dopytywany o to jak Verstappen powinien radzić sobie z ostatnimi problemami Red Bulla, odpierał: “Musisz być liderem, członkiem zespołu. Może nie tyle liderem, ale bardziej pamiętać, że jest się zespołowym kolegą dla wielu ludzi i trzeba zachowywać się jak przystało na mistrza świata.”
Dopytany o to jak jego zdaniem wygląda takie zachowanie, odpierał: “Dobre pytanie… Nie tak, jak w miniony weekend!”
Hamilton i Verstappen mają na swoim koncie wiele kolizji, z których większość pamięta czasy ich zaciętej rywalizacji o tytuł w 2021 roku. Na Węgrzech stare demony powróciły i zawodnicy ponownie mieli kontakt.
Obaj uniknęli kary od sędziów, ale obiecali wyjaśnić sobie wszystko na osobności. Hamilton w Spa przyznał, że do żadnej rozmowy z Holendrem jednak nie doszło.
“Nie, nie rozmawialiśmy potem. Poszliśmy do sędziów i tyle. Nie rozmawialiśmy później” mówił 7-krotny mistrz świata.
“Nie wiem czy jeszcze porozmawiamy, czy znajdziemy na to czas. Może uda się porozmawiać na paradzie kierowców [w ten weekend]. Nie czułem jakiejś szczególnej potrzeby do rozmowy, ale może on coś chciałby powiedzieć. Nie mieliśmy na to czasu.”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS