Gen pierwszy: Śmiałe cele
Każdy z przedsiębiorców, który odniósł sukces nie boi się mówić o śmiałych celach. Takich, które są ryzykowne, a ktoś stojący z boku może powiedzieć, że nawet aroganckie. Jak tylko założyłem firmę od razu powiedziałem, że będę numerem jeden w Polsce. Rozsądny człowiek powiedziałby, o czym ty mówisz? Tu jest już kilka mocnych zagranicznych firm i co ty chcesz osiągnąć. Kiedy jednak obserwuje duże firmy, które dokonały przełomy, to one właśnie stawiają sobie takie cele. Dzięki temu dają motywację ludziom, pewien pęd do wspólnego działania. To prawo przyciągania. I nie chodzi o jakąś magię psychologiczną. Nie do końca wierzę w te opowieści, że coś sobie wizualizuję i to się stanie. Ale kak nie powiesz sobie o tym śmiałym celu, jak go nie nazwiesz, to nie aktywujesz potencjału swojej firmy. Warto głośno mówić o własnych marzeniach.
Czytaj też: To w Polsce powstał największy biznes windykacyjny świata. „Wtedy nawet nie bardzo mówiłem po angielsku”
Piotr Krupa, założyciel firmy Kruk wymienia cechy prawdziwego biznesmena
Fot.: Piotr Waniorek / Forbes
Gen drugi: Wartości
Warto sobie powiedzieć, w jakich ramach jestem w stanie się poruszać, a jakie rzeczy są dla mnie biznesowym sacrum i ich nie tknę. Będę się tego trzymał i będę oczekiwał tego od innych. Jestem z pokolenia przedsiębiorców zaczynających na przysłowiowym styropianie i zbudowałem firmę, w której pracuje 3,5 tysiąca osób. Kiedyś w Kruku znałem wszystkim, dziś już tylko dużą część. Zespół jest już jednak tak duży, że przykro mi, ale niektórych nigdy nie miałem przyjemności spotkać. I wraz ze wzrostem firmy przychodzi taki moment, że przestajesz już wszystko ogarniać. Wówczas zaczyna się tworzenie struktur, procedur i wkrada się biurokracja. Nie możesz już podejmować decyzji sam. Musisz to delegować. Zastanawiałem się, jak mam tym zarządzać. Wówczas przeczytałem książkę Jacka Welsha, w której był duży rozdział poświęcony wartościom w firmie. I dał wskazówkę: musisz powiedzieć ludziom o swoich wartościach. Welsch zawsze w tych książkach mówi, żeby wziąć kartkę i spisać sobie w punktach „Co jest dla Ciebie ważne?”. I tak zrobiłem. Tam jest 7 czy 8 punktów. Aż byłem zaskoczony, że tyle tego wyszło. No i zdecydowałem, że muszę powiedzieć swoim ludziom, że to i to jest dla mnie ważne. To były i są proste hasła, takie jak: szacunek, samodoskonalenie się, proste jest piękne, nie bierz siebie tak poważnie, zrobiona jest lepsze od doskonałego, pamiętaj, żebyś potrafił też się bawić i świętować osiągnięte sukcesy. Naprawdę proste rzeczy.
Tyle, że jak zacząłem o tym mówić to na początku moi ludzie nie za bardzo mnie rozumieli. Pewnie sobie myśleli „czemu ten facet … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS