A A+ A++

Niedawno zakończył się prestiżowy Tour de France. Zdecydowanym faworytem do triumfu w wyścigu był Tadej Pogacar, który pokazał wielką klasę i etapowym zwycięstwem potwierdził dominację w klasyfikacji generalnej. Słoweniec wygrał i skompletował wyjątkowy dublet – w maju wygrał klasyfikację generalną Giro d’Italia (to pierwsza taka sytuacja od 1998 r.). W zawodach brał udział również Michał Kwiatkowski.

Zobacz wideo Czy w siatkówce jest spalony? Co Polacy wiedzą o tej dyscyplinie sportu?

Rafał Majka weźmie udział w Tour de Pologne. Organizatorzy potwierdzają

We Francji zabrakło natomiast Rafała Majki. Polak nie znalazł się w składzie grupy UAE Team Emirates. Wielkimi krokami zbliża się Tour de Pologne. I tym razem zobaczymy naszego kolarza w akcji, o czym oficjalnie poinformowali organizatorzy. “Rafał Majka, który triumfował w zeszłym roku na trzecim etapie z metą w Dusznikach-Zdroju, wraca na rodzimą ziemię” – czytamy na oficjalnej stronie zawodów. 

Rafał Majka jest jednym z najlepszych polskich kolarzy. Na koncie ma między innymi trzy etapowe zwycięstwa w Tour de France oraz brązowy medal na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku. Od 2021 roku reprezentuje barwy UAE Team Emirates. W Polsce zobaczymy również inną wielką gwiazdę kolarstwa – Jonasa Vingegaarda, czyli dwukrotnego zwycięzcę Tour de France. 

Tour de Pologne rozpocznie się tuż po zakończeniu igrzysk olimpijskich, a dokładnie 12 sierpnia we Wrocławiu. Zawody zakończą się w niedzielę 18 sierpnia etapem z Wieliczki do Krakowa. Trasa będzie prowadzić przez Dolny Śląsk i Sudety, Górny Śląsk, Małopolskę oraz Tatry.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowe metody walki z barszczem Sosnowskiego
Następny artykułIO M: Czarny koń czy jeden z gigantów? Kto sięgnie po tytuł, a kto namiesza?