W minioną niedzielę na autostradzie A1 doszło do niebezpiecznego incydentu, w którym 16-letni motocyklista postanowił zignorować zasady ruchu drogowego i poruszać się “pod prąd”. Dzięki szybkiej reakcji policji udało się uniknąć poważniejszych konsekwencji tego skrajnie nieodpowiedzialnego zachowania.
Niebezpieczna jazda motocyklisty na autostradzie A1
W dniu 21 lipca 2024 roku, podczas Wakacyjnej Koordynacji Służby, funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego w Piotrkowie Trybunalskim patrolowali autostradę A1 w kierunku Gdańska. W trakcie patrolu zauważyli motocyklistę, który poruszał się nie tylko w przeciwnym kierunku, ale także korzystał z pasa awaryjnego. Takie zachowanie mogło zakończyć się tragicznie, gdyż kierowcy jadący prawidłowo na swoich pasach nie spodziewali się nadjeżdżającego pojazdu.
Motocyklista tłumaczy swoje działanie
Po zatrzymaniu, 16-letni kierowca motocykla próbował wytłumaczyć swoją nieodpowiedzialność, twierdząc, że poszukiwał zagubionej tablicy rejestracyjnej. Takie wyjaśnienie jednak nie może usprawiedliwiać jego działań, które mogłyby doprowadzić do poważnych wypadków. Policja nie zamierzała bagatelizować sytuacji, a motocyklista będzie musiał teraz stawić czoła konsekwencjom swojego zachowania przed sądem.
Bezpieczeństwo na drogach – apel do kierowców
Incydent ten przypomina, jak ważne jest przestrzeganie zasad ruchu drogowego. Wjazd “pod prąd” na autostradzie to nie tylko wykroczenie, ale realne zagrożenie dla życia i zdrowia wszystkich uczestników ruchu. Policja apeluje do kierowców o rozwagę i odpowiedzialność na drogach. W przypadku zauważenia agresywnego zachowania innych uczestników ruchu, warto zgłosić takie sytuacje odpowiednim służbom, aby przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa na drogach.
Źródło: KMP w Piotrkowie Trybunalskim
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS