12 lipca na ekranach polskich i amerykańskich kin pojawił się “Kod zła”. Centralną postacią filmu jest młoda agentka FBI Lee Harker (Maika Monroe), która za sprawą swoich nadnaturalnych zdolności, a może jedynie niezwykłej intuicji zostaje przydzielona do toczącego się od lat śledztwa w sprawie nieuchwytnego mordercy.
“Kod zła” jest tak skonstruowany, że od jego początku widz domyśla się, kto popełnia zbrodnie, co wcale nie zmniejsza jednak napięcia. Wręcz przeciwnie. Z każdą upływająca minutą filmu coraz bardziej boimy się konfrontacji z Długonogim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Postać Długonogiego (w oryginale tytuł filmu brzmi “Longlegs”) to prawdziwe mistrzostwo w ekspozycji złego bohatera. Przed premierą wizerunek Nicolasa Cage’a utrzymywany był w wielkiej tajemnicy. W zwiastunach można był usłyszeć jedynie jego głos. W samym filmie pojawia się już w początkowej sekwencji, w scenie z przeszłości w formacie 4:3. Gdy mała, bezbronna dziewczynka staje naprzeciw Długonogiego, widzowie nie widzą jednak całej jego twarzy, jedynie klatkę piersiową, blade usta, brodę. Wszyscy są zgodni, że Cage stworzył genialną rolę, jedną z najlepszych w swojej karierze.
Zagraniczna prasa o “Kodzie zła” rozpisuje się w samych superlatywach, a film jest porównywany do takich klasyków gatunku jak “Milczenie Owiec”, “Siedem” czy “Zodiak”. “Horror, na który czekaliśmy. To z pewnością najbardziej przerażający film dekady”, “Wchodzi pod skórę i nie chce wyjść”, “Najlepszy horror tego roku”, “Hipnotyzujący”, “Łączy w sobie makabryczną estetykę kryminału i niesamowitą satanistyczną grozę”, “Dzieło Osgooda Perkinsa to najbardziej przerażający horror 2024 roku” – czytamy w recenzjach.
“Kod zła” przed tygodniem, podczas premierowego weekendu, zgromadził w polskich kinach 39,4 tys. widzów. Nie licząc animacji, był najpopularniejszym tytułem. Drugi weekend przyniósł mały spadek frekwencji (26 proc.), co pozwoliło zgromadzić przed ekranami dodatkowe 29 tys. osób. W sumie w ciągu 10 dni wyświetlania horror obejrzało już w Polsce blisko 109 tys. widzów.
W najnowszym odcinku podcastu “Clickbait” mówimy szokującym “Królu Zanzibaru”, który oszukał setki turystów z Polski. Jest też o epokowej zmianie w krwawym, pełnym przemocy “Rodzie smoka”. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS